Była żona broni Gibsona

Niemal codziennie na jaw wychodzą kolejne szokujace fakty związane z rozstaniem Mela Gibsona i jego rosyjskiej kochanki. Oksana Grigorieva dowodzi w sądzie, że aktor znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie, zastraszał ją, a nawet podniósł rękę na swoja małą córeczkę. W obronie gwiazdora stanęła jego była żona Robyn, z którą ten ma siedmioro dzieci. - Mel nigdy nie dopuścił się tego typu zachowań przed ślubem, w trakcie małżeństwa czy po rozwodzie. Zawsze był wspaniałym i kochającym ojcem - mówi była pani Gibson. Pojawiły sie głosy, że Robyn stanęła po stronie Mela, by chronić własną rodzinę przed prasowymi spekulacjami dotyczącymi przemocy ze strony Gibsona.Nagrania Grigorievej mówią jednak same za siebie. Jeśli więc Robyn nie kłamie, to prawdą okazuje się teoria, że nowa miłość zmienia człowieka. Tylko dlaczego na gorsze?
(bdb)