Zdecydowana większość gwiazd w kwestii ochrony przed koronawieusem służy swoim fanom przykładem. Na zdjęciach, które możemy oglądać od miesięcy, gwiazdy sumiennie pojawiają się w maseczkach i stosują się do zasad, które mają powstrzymać rozwój pandemii. Oczywiście pojawiają się wyjątki - regularnie donosimy o tych, którzy postanowili wyprawić huczną imprezę lub zapomnieli o zasłonięciu ust i nosa.
Polecany artykuł:
Ostatnio bohaterem takiej historii został Bruce Willis. Aktor wybrał się do jednej z aptek w Los Angeles bez maseczki na twarzy. Gdy odmówił zasłonięcia nosa i ust (a miał zawieszoną na szyi chustkę, zatem nie stanowiło to żadnego problemu), został wyproszony ze sklepu. Zapomniał o pandemii?
>> Bruce Willis nie wierzy w koronawirusa? Nie chciał założyć maski w sklepie!
Bądźcie bezpieczni i nadal noście maseczki
- pisała wtedy na Twitterze.
Czyżby nie zdążyła wytłumaczyć tego tacie?
Bruce Willis bez maski
Gdy incydent z udziałem Bruce Willisa obiegł media, aktorowi nie pozostało nic innego, jak tylko wytłumaczyć się ze swojego zachowania. W krótkim oświadczeniu gwiazdor przyznał, że jego zachowanie wynikało z "błędnego osądu" i dodał:
Warto dodać, że rodzina Bruce'a Willisa miała już do czynienia z koronawirusem. O zakażenie obawiała się 32-letnia córka aktora, Rumer.
To już nie podlega dyskusji! Naprawdę nie obchodzi mnie, co chcesz dla siebie zrobić, ale dla innych NOŚ CHOLERNĄ MASKĘ! Byłem dziś narażona na działanie Covid, ponieważ ktoś nie czuł potrzeby powiedzenia o objawach ani noszenia maski i mam zamiar być szczera, że jestem dość przerażona i zła. Nie jest trudno być przyzwoitym człowiekiem i chronić siebie i innych.