Ben Affleck i Jennifer Garner

i

Autor: Rex Features/East News

Ben Affleck szczerze: "Rozwód z Jennifer Garner to mój największy życiowy błąd"

2020-02-19 13:49

Relacja Bena Afflecka i Jennifer Garner od lat regularnie trafia na pierwsze strony portali plotkarskich. Mimo rozwodu, aktor wciąż może liczyć na pomoc swojej byłej żony i razem z nią wychowuje ich dzieci. Para zakończyła oficjalnie swój związek w 2018 roku po 13 latach małżeństwa, a dużą rolę w ich rozstaniu odegrały problemy alkoholowe Afflecka.

Dwa lata po rozwodzie z Jennifer Garner Ben Affleck doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że małżeństwo z aktorką było najlepszym, co go w życiu spotkało. Ostatnie lata były dla niego bardzo trudne - rozpad związku połączył się z problemami alkoholowymi. Affleck ma za sobą kilka odwyków, a na ostatni z nich - jak pamiętają wszyscy fani dzięki zdjęciom paparazzich - odwiozła go była żona.

Ben Affleck i Jennifer Garner byli małżeństwem przez 13 lat i doczekali się trójki dzieci - córek Violet Anne i Seraphina Rose Elizabeth oraz syna Samuela. Mimo rozstania byli małżonkowie często spędzają razem czas i skupiają się na wychowywaniu razem dzieci.

Sonda
Którą aktorską parę lubicie oglądać najbardziej?

Ben Affleck żałuje rozwodu z Jennifer Garner

Teraz Ben Affleck szczerze opowiedział o swoim małżeństwie i alkoholizmie.

Długo piłem stosunkowo normalnie. Stało się tak, że zacząłem pić coraz więcej, gdy moje małżeństwo się rozpadało. To był 2015, 2016 rok. Moje picie oczywiście spowodowało więcej problemów małżeńskich. Najbardziej w życiu żałuję rozwodu. Wstyd jest naprawdę toksyczny. Nie ma pozytywnego produktu ubocznego wstydu. To tylko duszenie w toksycznym, ohydnym poczuciu niskiej samooceny i nienawiści do siebie.

- powiedział.

Obsesja na punkcie niepowodzeń - nawrotów - i biczowanie się nie jest szczególnie zdrowe. Z pewnością popełniłem błędy. Z pewnością zrobiłem rzeczy, których żałuję. Ale musisz podnieść się, uczyć się z tego, dowiedzieć się więcej, spróbować iść do przodu.

- dodał.

Szczęściem Bena Afflecka jest niewątpliwie fakt, że Jennifer Garner wciąż darzy go sympatią. W przeciwnym razie ex-parze z pewnością nie udawałoby się zgodnie prowadzić dalej (prawie) wspólnego życia.