Na początku roku Armie Hammer zmierzył się z poważnym kryzysem wizerunkowym. Aktor został oskarżony o gwałt. Jakby tego było mało, do sieci trafiły wiadomości, które miał wysyłać do kobiety. Wynikało z nich, że Armie Hammer jest... kanibalem!
Aktor oczywiście wszystkiemu zaprzeczył. To jednak za mało i producenci zaczęli się od niego odwracać. Armie Hammer stracił kilka ról i najwyraźniej doszedł do wniosku, że musi zacząć działać. Z zagranicznych mediów dowiadujemy się, że rozpoczął odwyk.
Polecany artykuł:
Nie tylko Armie Hammer ma kłopoty. Zobacz gwiazdy, który były w więzieniu:
Armie Hammer trafił na odwyk
Ostatnie miesiące i praktycznie cały lockdown Armie Hammer spędził na Kajmanach. Niedawno jednka opuścił ten raj. Zgodnie z doniesieniami Vanity Fair, trafił na odwyk. Ma tam walczyć z uzależnieniem od seksu, alkoholu oraz narkotyków.
Źródła magazynu donoszą, że Armie Hammer rozpoczął leczenie już 31 maja. Ponadto ma wsparcie byłej żony Elizabeth Chambers i rodziny.
- To wyraźny znak, że odzyskuje kontrolę nad swoim życiem i wie, że jest to krok w kierunku jego ogólnego dobrego samopoczucia.
Zapewnia osoba z bliskiego otoczenia aktora w rozmowie z Vanity Fair.
Czy Armie Hammer uratuje w ten sposób wizerunek?