Anna i Robert Lewandowscy wychowują dzieci w luksusie. Sami zaczynali w skromnych warunkach zarabiając po 1200 złotych

2025-08-07 14:37

Anna i Robert Lewandowscy – to nazwisko zna niemal każdy Polak. Najsłynniejsze sportowe małżeństwo w kraju doskonale wie, czym jest ciężka, konsekwentna praca. Ich sukces nie jest dziełem przypadku – to efekt lat wyrzeczeń, determinacji i wzajemnego wsparcia. Choć dziś cieszą się sławą i ogromnymi osiągnięciami, ich droga na szczyt zaczynała się od zera. Zaglądając za kulisy ich życia, widać wyraźnie, że mimo presji i ogromu obowiązków potrafią pozostać sobie bliscy – w miłości, partnerstwie i codziennym życiu. Są inspirującym dowodem na to, że prawdziwa więź potrafi przetrwać wszystko.

Anna i Robert spotkali się po raz pierwszy w 2007 roku na obozie integracyjnym na Mazurach. On, grający wtedy w Zniczu Pruszków, zobaczył ją na pomoście i pomyślał, że trenuje balet. Ona, ćwicząca karate, uznała go za "picusia-glancusia" i "egoistę", bo, jak sama przyznała w rozmowie z "DDTVN", miała wtedy zupełnie inny obraz piłkarza. Na szczęście, dzięki naciskom koleżanki, dała mu szansę.

Umówili się w małej kawiarni na warszawskiej Chmielnej i to właśnie wtedy wszystko się zmieniło. Robert urzekł Annę swoim opanowaniem, ciepłym uśmiechem i skromnością. Odkryli, że mimo różnic, łączy ich wiele. Trenowali w tym samym miejscu w Pruszkowie, rozpoczęli studia w tym samym czasie i nieustannie na siebie wpadali. "Nie mogliśmy się rozmijać" – wspominała Anna w wywiadzie dla "VIVY!".

Dziś mówię, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo gdyby Robert nie przeszedł z Legii do Znicza, nie wiadomo, czy byśmy się lepiej poznali.

Żona Piotra Zielińskiego to prawdziwa piękność! Po zmianie kapitana będzie nową Anną Lewandowską?

Od małego mieszkanka do luksusowej willi w Barcelonie

Zanim stali się jedną z najbogatszych par w Polsce, ich początki były skromne. Jako studenci i młodzi sportowcy wynajmowali niewielkie mieszkanie na warszawskim Wrzecionie.

Zaczynaliśmy wspólne życie, zarabiając po 1200 złotych. Ja jeździłem Fiatem Bravo, Ania Matizem. Ale pamiętamy, jacy byliśmy szczęśliwi, mimo że po kuchni czasem biegały karaluchy. Dlatego dla nas rzeczy materialne nie są najważniejsze

– opowiadał Robert w wywiadzie dla "Faktu"

W 2010 roku przenieśli się do Niemiec, gdzie Robert rozpoczął karierę w Borussii Dortmund. Po oświadczynach na Malediwach, które miały miejsce w 2011 roku, pobrali się 22 czerwca 2013 roku w Serocku. Dziś mieszkają w Katalonii, w malowniczej miejscowości Castelldefels, 20 minut od Barcelony, gdzie Robert Lewandowski gra w FC Barcelona. Ich willa to prawdziwy majstersztyk architektoniczny – imponujący, przeszklony sufit, basen, siłownia i taras z widokiem na plażę.

Rodzina na pierwszym miejscu

Choć ich życie zawodowe jest niezwykle intensywne, oboje zawsze podkreślają, że rodzina jest dla nich priorytetem. 4 maja 2017 roku na świat przyszła ich pierwsza córka, Klara, a 6 maja 2020 roku do rodziny dołączyła Laura. Robert, będąc obecny przy porodach, nigdy nie ukrywał, jak trudne było to doświadczenie. W jednym z wywiadów szczerze opowiedział o ciężkim porodzie Klary:

Poród był bardzo trudny, Ania straciła bardzo dużo krwi, potem pani doktor powiedziała, że niewiele brakowało, by skończyło się to o wiele gorzej... Gdy walczyła, ja trzymałem Klarę na rękach. Byłem tak zestresowany, zesztywniały z nerwów, że nie potrafiłem podnieść ręcznika z podłogi

Te słowa pokazują, że za fasadą sukcesu i luksusu kryje się normalne życie, pełne lęków i trudnych momentów. Anna nie unika tematów, które są tabu w show-biznesie. Publicznie mówiła o trudach macierzyństwa, wywołując przy tym niemałą burzę.

Życie mamy nie jest takie proste! Często masz gorszy dzień, dużo na głowie, chcesz wszystkich uszczęśliwić, mieć chwilę dla siebie...

- pisała w jednym z postów.

Jej wypowiedź wywołała falę krytyki, zwłaszcza wśród kobiet, które nie mogą sobie pozwolić na wsparcie niani czy pomocy domowej. Mimo to Anna odważnie podejmuje trudne i ważne tematy. Pokazuje, że nawet w świecie celebrytów codzienne zmęczenie, poczucie osamotnienia i proza życia są doświadczeniami uniwersalnymi. Choć dla wielu jej słowa były kontrowersyjne, stanowią dowód na to, że nawet w życiu Lewandowskich nawet wielkie pieniądze nie rozwiązują wszystkich problemów.

Ania wspiera i inspiruje

Mimo że Anna Lewandowska jest celebrytką, z jej publicznych wypowiedzi wyłania się obraz kobiety silnej, zdeterminowanej, ale też wrażliwej. Robert Lewandowski wielokrotnie podkreślał, jak ogromnym wsparciem jest dla niego żona.

Ania jest osobą, która często widzi i wie, jak do mnie dotrzeć, jak ze mną porozmawiać. Ma doświadczenie, skończyła szkoły. Ma kompetencje, ma wiedzę przede wszystkim. Widzę, że wiedzą Ania mnie przekona i wytłumaczy to, czy dobrze myślę, czy nie albo, czy coś powinienem inaczej rozwiązać

- wyznał w podcaście "WojewódzkiKędzierski".

Anna Lewandowska to nie tylko żona sławnego piłkarza. To kobieta, która od małego dziecka na treningach karate po dorosłe życie, konsekwentnie budowała swoją niezależność i sukces.