Joanna Krupa broni Wolińskiego. Po jego słowach o matkach karmiących piersią zawrzało

2025-08-07 16:10

Dawid Woliński niedawno znalazł się w centrum medialnego zamieszania. Chodzi o jego kontrowersyjną opinię o karmieniu piersią w miejscach publicznych. Projektant wyznał, że nie czuje się komfortowo, gdy kobiety karmią dzieci przy stoliku w restauracji. Wypowiedź szybko obiegła media i wywołała burzliwą debatę, do której włączyły się również znane mamy. Głos zabrała m.in. Joanna Krupa, ale również jej siostra - Marta.

Joanna i Marta Krupa

i

Autor: AKPA

Nie trzeba wiele, by w polskim show-biznesie zawrzało. Czasem wystarczy jeden komentarz. Tak było w przypadku Dawida Wolińskiego, który podczas rozmowy na planie nowej edycji "Top Model” opowiedział, co myśli o publicznym karmieniu piersią. Projektant przyznał bez ogródek, że widok kobiety karmiącej dziecko w restauracji sprawia, że czuje się nieswojo.

To też jest dla mnie takie niefajne, że przy stoliku obok wyjmuje pani piersi, karmi dziecko. Ostatnio bardzo mocno taki fakt mnie prześladuje - wypalił w rozmowie z Pudelkiem.

Jego zdaniem komfort nie powinien dotyczyć wyłącznie matki i dziecka, ale też innych obecnych w lokalu. Słowa projektanta szybko stały się tematem numer jeden w internecie i trafiły na nagłówki portali. Część internautów zarzuciła mu brak empatii, inni bronili jego prawa do wyrażania opinii. Do dyskusji szybko włączyły się również celebrytki.

Przy okazji wywiadu w Radiu ESKA, głos zabrała również Joanna Krupa, która sama jest mamą, oraz jej siostra Marta. Kobiety podzieliły się własnym spojrzeniem na sprawę.

Zobacz też: Dawid Woliński ostro o kobietach karmiących piersią w restauracjach. Gilon, Kalicka i Serowska szybko zareagowały

Joanna Krupa przerwała wywiad Mandaryny. Powiedziała co naprawdę o niej myśli!

Joanna i Marta Krupa o karmieniu piersią w restauracjach

W obronie Wolińskiego, przynajmniej częściowo, stanęła Joanna Krupa, która w rozmowie z Michałem Hanczakiem otwarcie przyznała, że również nie czuje się komfortowo, gdy widzi kobiety karmiące piersią w miejscach publicznych.

Ja się przyznam, że mi się też to nie podoba. Jestem matką, ale no powinno być miejsce, tak jak się pieluchę zmienia, że idzie się do toalety i się ją zmienia, to myślę, że to też się powinno iść do prywatnego pokoju czy gdzieś, żeby karmić dziecko - powiedziała Joanna.

Prowadzący zwrócił uwagę na to, że nie zawsze jest możliwość, by to zrobić. Jurorka "Top Model" postanowiła kontynuować temat:

No to albo wyjść albo się schować całkiem, ale niektóre mamy są takie, gdzie wiesz, wszystko jest na wierzchu. (...) Każdy może mieć swoją opinię. Ja nie myślę, że on coś złego powiedział. Wiadomo, że jak dziecko jest głodne, to trzeba karmić, ale nie wiem... Ja, mówię o sobie, bym się nie czuła komfortowo, żeby biust wyciągnąć i karmić dziecko przy ludziach, których nie znam. Dla mnie to jest za bardzo prywatny moment między matką a dzieckiem, żeby inni na to patrzyli - wyznała.

Podkreśliła też, że rozumie sytuacje, w których dziecko musi zostać nakarmione, ale jej zdaniem warto wtedy przynajmniej spróbować się zasłonić:

Albo bym była gotowa, żeby przykryć to dziecko, żeby nic tam nie było widać - dodała.

Z kolei Marta Krupa przyznała, że ze względu na to, że nie ma dziecka, jej podejście jest nico inne.

Nie jestem mamą, to ja nie będę komentować. Wolę się nie włączać w ten temat.