sor gorzow1

i

Autor: Fragles Ratownicy wychodzą do pacjentów w kartekach.

Kontrola, diagnoza i na oddział. Gorzowski SOR w czasach zarazy [AUDIO]

2020-04-16 16:32

Ratownicy medyczni są na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem. Jak wygląda ich praca na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym? Co się zmieniło? W związku z pandemią wprowadzono liczne obostrzenia, by zapewnić bezpieczeństwo.

Zmiany dotyczą chorych jak i pracowników lecznicy. Widać je od samego wejście. Najpierw kontrola, następnie diagnoza, ewentualna konsultacja z lekarzem i pacjent umieszczany jest na odpowiednim oddziale przy Dekerta lub Walczaka.

- Pacjenci w szpitalu powinni być jak najmniej narażeni na czynniki zewnętrzne- mówi Katarzyna Ostaszewska, ratowniczka gorzowskiego SOR-u:

Tuż po otwarciu drzwi gorzowskiego SOR-u siedzi ratownik, który bez badania temperatury ciała nikogo nie przepuści. Ubrany jest w kombinezon, maseczkę, gogle, rękawiczki, czapkę i buty ochronne. Nowe procedury trochę trwają, w takich warunkach to nic niezwykłego. Zdarza się, że chwilę trzeba poczekać przed wejściem, ale większość pacjentów jest wyrozumiała.

sor gorzow2

i

Autor: Fragles Ratownik w pełnym rynsztunku ochronnym.

Medycy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym pracują na pełnych obrotach. 24-godzinne dyżury pełni 10 osób, w tym dwie delegowane są do chorych, którzy mają podejrzenie koronawirusa.