Marcin Dorociński mocuje się z psem, a Kinga Preis demoluje kuchnię - zapraszamy za kulisy powstawania 'Planu B'! W najnowszym filmie Kingi Dębskiej, autorki hitu 'Moje córki krowy', w rolach głównych zobaczymy: Kingę Preis, Marcina Dorocińskiego, Edytę Olszówkę, Romę Gąsiorowską, Małgorzatę Gorol, Krzysztofa Stelmaszyka i innych.
Plan B - kulisy filmu
Bohaterów 'Planu B' poznajemy przed walentynkami w chwili, gdy w ich życiu wydarza się coś całkiem nieoczekiwanego - coś, co wywraca je do góry nogami. Sytuacje, z którymi się konfrontują, prowadzą do zaskakujących rozwiązań. Natalia (Kinga Preis), Mirek (Marcin Dorociński), Klara (Roma Gąsiorowska) i Agnieszka (Edyta Olszówka) spotykają na swojej drodze ludzi, którzy dają nadzieję na to, że trudne początki nieraz prowadzą do odnalezienia prawdziwych uczuć i autentycznych więzi, a w życiu zawsze jest jakiś plan B!
Dlaczego Kinga Preis wzięła udział w filmie o miłości w reżyserii Kingi Dębskiej? W scenariuszu 'Planu B' ujęła mnie prawda w opowieści o człowieku. Dla mnie większość komedii romantycznych to ckliwe historie o relacjach damsko-męskich. W tym przypadku nie zauważam nadmiernej słodyczy czy wybujałego romantyzmu. Szczęście nie zawsze można odnaleźć szybko i w sposób oczywisty, trzeba o nie walczyć. „Plan B” jest szczerą opowieścią o ludziach, którzy muszą się zmagać i walczyć o szczęście, które nie jest dane raz na zawsze - podkreślała aktorka.
Marcin Dorociński miał na planie wyjątkową partnerkę. W 'Planie B' ujęła mnie historia Mirka i możliwość niezwykłego partnerstwa z psem. Miałem okazję grać z przepiękną suczką Kotletem, która wygląda jak zbój, czym mnie oczarowała. Ma ogromny talent, pokłady cierpliwości i pokory. Nie ma w niej żadnej agresji. Byłem w wyjątkowej sytuacji, ponieważ miałem możliwość wyboru psa, z którym będę grał - z jednej strony to ogromne zaufanie, które mnie bardzo cieszy, z drugiej strony wiązało się to również z odpowiedzialnością za ten wybór. Na castingu pojawiło się wiele psów i Kotlet tak naprawdę tylko towarzyszyła swojemu koledze. To bardzo filmowe, ale gdy tylko ją zobaczyłem, od razu złapaliśmy kontakt. Kotlet okazała się wymarzoną partnerką - czasem trudno jest powtórzyć ujęcia, to żmudny proces, co dopiero robić duble z psem. A ona dawała sobie radę. W przerwach staliśmy i 'gadaliśmy' sobie z Kotletem, bawiliśmy się. Bardzo szybko sobie zaufaliśmy – podkreślał aktor.
Źródło: Materiały Prasowe