Ilustracja do artykułu

i

Autor: fot. Bulls

Christopher Lee nie żyje. Filmowy Saruman zmarł w wieku 93 lat.

2015-06-11 15:51

Christopher Lee nie żyje. Miliony fanów na całym świecie zapamiętają aktora dzięki roli Sarumana w bijących  rekordy oglądalności ekranizacjach powieści J.R.R. Tolkiena - Władca Pierścieni i Hobbit.

Christopher Lee nie żyje. Miał 93 lata. Ostatni film, w jakim widzieliśmy go na ekranach kin, to 3 część ekranizacji Hobbita zatytułowana Bitwa Pięciu Armii. Wcielił się w niej w rolę czarodzieja Sarumana Białego.

W ciągu swej trwającej od 1948 roku kinowej kariery Christopher Lee zagrał w aż 281 produkcjach kinowych i telewizyjnych, w tym wielu nieanglojęzycznych włoskich, francuskich, niemieckich, hiszpańskich i rosyjskich - dzięki czemu zdobył miejsce w Księdze Rekordów Guinessa. Młodsi widzowie mogą kojarzyć go - poza występami w ekranizacjach powieści Tolkiena - z takich produkcji jak Gremliny 2, Charlie i Fabryka Czekolady, Gwiezdne Wojny cz. II i III, Młody Indiana Jones – Przygody tajnego agenta czy Jeździec Bez Głowy. Za swoje zasługi został odznaczony między innymi Orderem Imperium Brytyjskiego, co dało mu prawo do używania tytułu Sir.

Lee zmarł w szpitalu, dokąd trafił z powodu problemów z oddychaniem. Odszedł w niedzielę, 7 czerwca, jednak jego żona chciała najpierw osobiście zawiadomić rodzinę, a dopiero po tym podać tę informację publicznie.

Christopher Lee jako Saruman:



ac