Zajęcia dla dzieci z Ukrainy. Co jest potrzebne w Młynach Rothera?

2022-03-11 14:31

Wolontariusze bydgoskiego stowarzyszenia "My Też" przez cały tydzień organizowali zajęcia dla dzieci z Ukrainy. Zainteresowanie jest ogromne, więc w najbliższych dniach zajęcia w Młynach Rothera będą kontynuowane.

Dzieci świetnie się bawią i mogą tu zapomnieć o wojnie. W Młynach Rothera w Bydgoszczy cały czas są organizowane zajęcia dla dzieci z Ukrainy. Nad wszystkim czuwają wolontariusze bydgoskiego stowarzyszenia „My Też” i zaprzyjaźnione organizacje pozarządowe.

Jak była pierwsza godzina tych zajęć, to wszystkie płakałyśmy ze szczęścia. Wiedziałyśmy, że ktoś przyjdzie, bo był odzew, ale nie wiedziałyśmy, że to jest aż tak duża potrzeba. Co jest w tym wszystkim równie piękne, że mamy, które przyjechały w ostatnim czasie do Bydgoszczy, poznały mamy, które są już tutaj dłużej i pomogły im

- mówi Natalia Hałas – Szcześniak z bydgoskiego stowarzyszenia "My Też".

Dzieci mogą spędzić czas z animatorami, a dorośli mogą porozmawiać przy kawie.

Widać już, że mamy tego potrzebowały, chociażby tego kontaktu między sobą. Były właśnie takie panie, które przychodziły tutaj tylko o coś dopytać, dostawały odpowiedź i wychodziły, ale jednak była wymiana i to jest właśnie fajne

- dodaje Daria Bator, wolontariuszka.

Zajęcia na pewno będą organizowane do 19 marca – od 10.00 do 14.00. Wstęp jest wolny, nie obowiązują zapisy.

Co jest potrzebne?

Organizatorzy zajęć dla dzieci proszą o wsparcie – w Młynach Rothera potrzebne są woda w butelce, musy, soczki, kubki jednorazowe, kawa, zabawki dla dziewczynek i zabawki dla chłopców.

Zbiórka książek w języku ukraińskim na bydgoskiej uczelni