Wjechał w policyjny radiowóz. Był pijany i miał zakaz prowadzenia pojazdów [GALERIA]

2023-01-11 8:32

Nie zatrzymał się kontroli drogowej pomimo dawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, był pijany, a także złamał zakaz prowadzenia pojazdów. Na koniec doprowadził do kolizji z policyjnymi radiowozami. Jego auto dachowało i zatrzymało się na ogrodzeniu posesji. 27-latek wiózł pasażerów. Został doprowadzony do prokuratury.

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi powiatu lipnowskiego, który popełnił szereg przewinień i doprowadził do zdarzenia drogowego z udziałem policji. 27-letni kierowca mazdy w nocy z soboty na niedzielę (7/8 stycznia) nie zatrzymał się do kontroli na Placu Wolności we Włocławku, pomimo sygnałów danych przez policję. Następnie zaczął uciekać.

Podczas ucieczki mężczyzna nadal nie reagował na policyjne sygnały, zarówno dźwiękowe, jak i świetlne. Na moście w kierunku ulicy Lipnowskiej jeden z funkcjonariuszy postanowił zajechać mu drogę, by go zatrzymać. 27-latek nie podjął jednak próby hamowania, lecz wjechał w radiowóz.

- Na ulicy Dobrzyńskiej, kiedy mundurowi zaczęli go wyprzedzać, kierowca mazdy nagle zjechał na lewą stronę uderzając w bok drugiego radiowozu. Takie zachowanie spowodowało utratę przez uciekającego panowania nad pojazdem, w wyniku czego mazda dachowała zatrzymując się na ogrodzeniu posesji – informuje sierż. szt. Tomasz Tomaszewski, KMP Włocławek.

Wielkie wykopy pod Krakowem: tak powstają najwazniejsze inwestycje drogowe w regionie. Prace potrwają jeszcze rok

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wstępne badanie wykazało, że miał ponad promil alkoholu we krwi. Policjanci zbadali również dwóch pasażerów dachującego pojazdu. Po przeprowadzonych czynnościach zostali oni zwolnieni do domu.

Jak ustalili funkcjonariusze, powodem dla którego mężczyzna podjął próbę ucieczki był obowiązujący go do 2024 roku sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W poniedziałek, 9 stycznia 27-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty związane z jazdą w stanie nietrzeźwości i złamaniem sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz niezatrzymaniem się do kontroli drogowej.

- Za tak negatywne zachowanie może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz grzywna nawet w wysokości 30 tys. złotych. Prokurator zastosował wobec mieszkańca powiatu lipnowskiego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru – dodaje sierż. szt. Tomasz Tomaszewski.