Uciszacz dzieci. Wyciszy płacz niemowlaka o 87%. "Ludzie są wściekli"

Sprawa została opisana w The New York Times. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie reklamujące nowy produkt o nazwie „Baby Mute”. Jak tłumaczy donald.pl – urządzenie to ma pomóc wszystkim rodzicom, którzy mają problem z uciszeniem swojego dziecka m.in. w trakcie podróży samolotem czy podczas wieczorów filmowych.

Na zdjęciu widać rękę trzymającą opakowanie z produktem w środku. Widzimy na nim wizerunek niemowlęcia z nałożoną na twarz elektroniczną maseczką przypominającą maskę z tlenem.

Według opisu producenta – produkt ma wyciszać płacz dziecka o 87%, i przepuszczać powietrze. Dziecko ma być natomiast zrelaksowane, a rodzice mogą wykonywać swoje obowiązki w ciszy. Zdjęcie reklamowe opublikował na Twitterze znany kanadyjski komik, Brad Goose. Nie był jednak pozytywnie nastawiony do urządzenia. Skrytykował on rzekomego „producenta”.

- Ten produkt sprawi, że rodzice będą zaniedbywać swoje dzieci. Przygotowałbym się na pozew, jeśli dziecko umrze, ponieważ rodzice nie byli świadomi niebezpieczeństwa. Jeśli tego używasz i właśnie to czytasz – sugeruję żebyś przestał – napisał na Twitterze Brad Goose.

Post Kanadyjczyka zgarnął ponad 12 tysięcy reakcji. Pojawiło się również mnóstwo komentarzy. Wszystkie były negatywne. Produkt zaczął być masowo krytykowany przez internautów, do czasu, gdy na jaw nie wyszło, że to zwykły żart komika.

- Niektórzy ludzie są wściekli, że stworzyłem fałszywy produkt, aby wywołać fałszywe oburzenie, ponieważ użyłem dzieci jako klikbajt. Szybko zapomnieli, że jestem autorem takich klasyków literatury jak… - cytuje Kanadyjczyka donald.pl.

To nie koniec! Komik został zapytany o powyższy produkt podczas późniejszego wywiadu dla CTV News Toronto. Mężczyzna zdradził, że wizerunek niemowlaka z urządzeniem założonym na ustach wygenerował dzięki programowi MidJourney, a opis produktu stworzył dla niego ChatGPT.