ceny

Sprawdzilismy, ile kosztuje arbuz krótko przed sezonem. Kogo stać, żeby kupić go w całości?

2023-05-30 8:56

Kiedy wgryzamy się w słodki miąższ, sok spływa po brodzie. Nic to. Słońce świeci, a my właśnie jesteśmy na plaży albo na pikniku w miejskim parku. Taki właśnie smak ma lato. Arbuzowy. Kto by nie chciał zrobić sobie małych wakacji przed sezonem? Na razie niewielu może sobie na to pozwolić, bo ceny tych owoców zwalają z nóg.

Najpyszniejsze arbuzy zaczną trafiać do Polski za jakieś trzy tygodnie, kiedy nastanie sezon na te owoce. Potrwa aż do końca sierpnia. Wtedy możemy liczyć na niższą cenę, ale na pewno nie spadnie do poziomu sprzed kilku lat, kiedy za kilogram tego zdrowego przysmaku płaciliśmy kilkadziesiąt groszy.

W ostatnich dniach ceny arbuzów na giełdach i w hurtowniach spadają, choć są zróżnicowane w poszczególnych regionach (poniżej dane zebrane przez portal Wieści rolnicze).

  • W Lubelskiem 16 maja na giełdzie trzeba było zapłacić 6,25 zł za kg, tak samo w Łodzi. 
  • Tego samego dnia we Wrocławiu i Wielkopolsce sklepikarze płacili odpowiednio 6,50 zł i 7 zł za kg.
  • W Warszawie 19 maja w cena w hurcie wynosiła 4,50 zł za kg. 

Dzięki tym wahaniom w ostatnich dniach w dużych sieciach handlowych pojawiły się promocje, ale w osiedlowych warzywniakach i na targowiskach ceny nie drgnęły od kilku tygodni. Sprawdziliśmy, po ile teraz kupimy arbuzy w Bydgoszczy.

Na Targowisku Tatrzańskim w Fordonie byliśmy w połowie maja. Jeden ze sprzedawców właśnie porcjował arbuzy, kroił porcję ważące nie więcej niż 300 g. Nikt nie chciał kupować tych owoców w całości, bo dorodne sztuki ważą 3-4 kg, a za kilogram trzeba było tam zapłacić 9,80 zł.

13 maja w Biedronce w centrum Bydgoszczy uchwyciliśmy cenę 6,99.

18 maja wybraliśmy się do sklepu Eurospar na Miedzyniu. Wyszliśmy też bez arbuza, bo kosztował 9,99 zł za kg.

Następnego dnia pełni nadziei ruszyliśmy na obchód warzywniaków i marketów w Fordonie. A tam promocje. W Netto za kilogram wystarczyło zapłacić 5.99 zł (to obniżka o 40 proc. jak informowała cenówka), a w oddalonym o kilkaset metrów Polomarkecie - 4,99 zł. Tyle że amatorów okrągłych owoców nie było. W pobliskim osiedlowym sklepiku nie było i owoców.

- Ceny takie, że nikt nawet o arbuzy nie pyta. Teraz idą banany i jabłka, czasem borówki, jak się uda taniej w hurtowni dostać - mówi ekspedientka.

Sprzedawane teraz arbuzy nie są tak smaczne jak te, które pojawią się w sklepach latem.

  • Żeby mieć pewność, że ten przez nas upatrzony, będzie dobry, warto w niego zastukać. Jeśli usłyszymy dudniący dźwięk, owoc jest dojrzały.
  • Dobrze jest też zwrócić uwagę na jaśniejszą plamę na dole arbuza. Im ciemniejsza i większa, tym owoc słodszy.
  • O tym, że jest dojrzały informują też brązowe siateczki na skórce. Jeśli ma ogonek, najpewniej zerwano go zbyt wcześnie.
  • Skóra powinna być matowa.
  • Okrągły arbuz będzie smaczny, podłużny - wodnisty.

Warto zajadać się arbuzami nie tylko ze względu na smak. Miąższ składa się w około 92 proc. z wody, a w 6 proc. z cukru. Reszta to inne składniki odżywcze: białko, błonnik, witaminy i minerały. To owoce bogate w witaminę A, E i witaminy z grupy B. Zawierają potas, miedź, żelazo, mangan, magnez, cynk oraz niewielką ilość sodu. Mają działanie przeciwzapalne, chronią przed nowotworami i przyspieszają regenerację mięśni.

100 g dostarcza ok. 42 kcal (ale kto poprzestałby na 100 g?).