Reżyserka „Barbie” pracuje nad „Opowieściami z Narnii” dla Netflixa. Przez lata nikt nie mógł ruszyć uniwersum

i

Autor: YouTube/screen

Kino

Reżyserka „Barbie” pracuje nad „Opowieściami z Narnii” dla Netflixa. Przez lata nikt nie mógł ruszyć uniwersum

2024-05-05 21:06

Od kilku lat trwają prace nad netflixowymi "Opowieściami z Narnii", a gigant nie spieszy się z rozpoczęciem zdjęć, kładąc nacisk na jakość. Po sukcesie kasowego filmu "Barbie" z Margot Robbie w roli głównej, platforma nawiązała współpracę z jego reżyserką - Gretą Gerwig. To właśnie ona ma poprowadzić adaptację słynnej serii Lewisa. Obecnie serial znajduje się w fazie przedprodukcyjnej. Choć trzy pierwsze powieści z cyklu zostały już zekranizowane, Netflix nie chce kontynuować kinowej serii, a zamierza przedstawić ją na ekranie od początku. Dlaczego przez lata (od premiery trzeciej części klasyka) nikt nie mógł „ruszyć” znanego uniwersum C.S. Lewisa? Szczegóły poniżej.

Zwroty akcji w uniwersum Narnii: Disney wycofuje się już po drugiej części

Po premierze pierwszych dwóch części „Opowieści z Narnii”, miłośnicy Disneya mieli nadzieję, że studio stworzy adaptacje wszystkich 7 ksiąg z antologii C.S. Lewisa. Pierwsze produkcje odniosły sukces kasowy i przyciągały do kin tłumy widzów. Jednakże przy trzeciej części uniwersum, uznanej za najmniej ekscytującą z serii, sytuacja uległa zmianie. Pomimo gotowego scenariusza i uzupełnionej obsady, Disney zmuszony był wycofać się z dalszej koprodukcji serii - jak informował - z powodów logistycznych i finansowych.

Drugi producent wykonawczy - Walden Media, podjął decyzję o kontynuacji serii zawierając współpracę z 20th Century Fox (obecnie 20th Century Studios po przejęciu marki przez Disneya w 2019 roku). Pomimo tego, że książka uznawana była za mało ekscytującą, film okazał się niezwykle interesujący dzięki licznej serii zmian wprowadzonych do fabuły.

Zmiana planów ekranizacji "Opowieści z Narnii". Walden Media chce „przeskoczyć” jedną część powieści

Film nie okazał się jednak tak kasowy, jak jego poprzednicy (Lew, Czarownica i Stara Szafa oraz Książę Kaspian). Walden Media postanowiło zmienić plany dotyczące kolejności ekranizacji. Można było zrezygnować z dalszej chronologii adaptowanych książek, ze względu na to, że w kolejnych częściach serii dochodzi do zmiany bohaterów.

Producent planował przeskoczyć niektóre wydarzenia i - jako czwartą część - zekranizować piąty tom serii - "Koń i jego chłopiec". Jednakże, tuż po premierze trzeciej części, w grudniu 2010 roku, właściciele praw do dorobku literackiego C.S. Lewisa ogłosili, że również chcą uczestniczyć w ekranizacjach i czerpać z nich zyski.

Netflix przejmuje stery: Adaptacja "Opowieści z Narnii" rusza pełną parą po przejęciu praw do uniwersum

Nałożono siedmioletnie moratorium (przerwę uznaną prawnie) na produkcję adaptacji, która z powodów prawnych uniemożliwiła rozpoczęcie zdjęć aż do grudnia 2017 roku. W tym okresie C.S. Lewis Company oraz firma Marka Gordona już opracowały projekt ekranizacji czwartej części serii, która chronologicznie odpowiadała "Srebrnemu Krzesłu". Mark Gordon, Douglas Gresham (pasierb Lewisa) i Vincent Sieber mieli pełnić rolę producentów wykonawczych (zamiast Walden Media i 20th Century Fox), a wszystkie szczegóły zostały dopięte w 2016 roku.

Panowie planowali rozpocząć produkcję w momencie wygaśnięcia praw do ekranizacji przez Walden Media, jednak brakowało środków na realizację tak kosztownego filmu. Niedługo po tym – w 2018 roku - prawa do powieści wykupił Netflix i zobowiązał się do nakręcenia wszystkich części serii, według kolejności chronologicznej.

Nad nowymi „Opowieściami z Narnii” pracuje Greta Gerwig. To reżyserka „Barbie”

Prace nad netflixowymi Opowieściami z Narnii trwają już od kilku lat. Gigant nie spieszy się z rozpoczęciem zdjęć, ponieważ stawia na jakość. Po sukcesie kasowego filmu „Barbie” z Margot Robbie w roli głównej, platforma nawiązała współpracę z reżyserką filmu – Gretą Gerwig.

Reżyserka Barbie o kręceniu „Opowieści z Narnii” dla Netflixa

To reżyserka „Barbie” ma się zająć pracą nad adaptacją słynnej serii Lewisa. Jakiś czas temu Gerwig skomentowała swoje odczucia względem produkcji.

- Jeszcze nawet dobrze nie zaczęłam, a już się porządnie boję. Co wydaje się dobrym początkiem. (…) Myślę, że kiedy się boję, to zawsze dobry znak. Kiedy przestanę się bać, pomyślę raczej: Może nie powinnam tego robić. (…) Ale tak, jestem przerażona. To niezwykłe i ekscytujące – skomentowała Greta Gerwig cytowana przez portal filmweb.pl.

Obecnie wiadomo, że serial "Opowieści z Narnii" znajduje się w fazie przedprodukcyjnej. Zanim poznamy więcej szczegółów minie jeszcze trochę czasu. Aktualnie detale dotyczące fabuły, a także obsada czy przybliżone daty premiery nie są znane.

Kilka miesięcy temu gigant przekazał informacje, że zdjęcia do pierwszej części adaptacji mogą rozpocząć się jeszcze w 2024 roku.

Te produkcje filmowe zostały potępione przez Kościół. Czy to najbardziej antykatolickie filmy wszech czasów?

Dagmara Kaźmierska na gorąco po "Tańcu z gwiazdami"! Mówi o Conanie i Jacku!