Mateusz Morawiecki

i

Autor: Wikipedia/pixabay

Premier Morawiecki opowiedział się za karą śmierci! Politycy komentują. "Trzeba naprawdę gardzić intelektem wyborców"

2023-01-03 10:20

Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna. W tym względzie nie zgadzam się z nauką kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci, ale jej nie mamy - mówił podczas poniedziałkowego Q&A premier Mateusz Morawiecki. Słowa premiera ostro skrytykowali inni politycy. Wśród komentarzy padły m.in. porównania do autorytaryzmu.

Premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowego "Q&A" zapytany został między innymi o przywrócenie kary śmierci w przypadku najcięższych przestępstw, w tym zdrady stanu. Jak argumentował internauta zadający pytanie, takie przestępstwo popełnia rząd Zjednoczonej Prawicy poprzez "grabież polskiego mienia" i "sprowadzanie obywateli do rangi niewolników".

Szef rządu odpowiedział, że to podczas rządów Platformy Obywatelskiej sprzedawano polskie przedsiębiorstwa.

- Jeśli chodzi o grabież, to nasi konkurenci są w tym bezkonkurencyjni. My natomiast zrobiliśmy wszystko, żeby zrepolonizować szereg przedsiębiorstw sprzedanych przez Platformę. Choćby niedawno odkupiona została przez PGE PKP Energetyka, takie wielkie, bardzo ważne przedsiębiorstwo, które zostało sprzedane w ostatnich latach rządów Platformy Obywatelskiej – ocenił.

Dodał, że podczas rządów PO chciano sprzedawać polskie przedsiębiorstwa Federacji Rosyjskiej. Odnosząc się do "sprowadzania obywateli do rangi niewolnika" zwrócił uwagę na wysokość płacy minimalnej oraz podwyższenie wieku emerytalnego podczas rządów poprzedników.

Express Biedrzyckiej - dr hab. Tomasz SŁOMKA

- My przede wszystkim staraliśmy się i w wiarygodny sposób zrealizować nasze obietnice - przywrócić wcześniejszy wiek emerytalny i podnieść płacę minimalną. Wprowadziliśmy stawkę godzinową - powiedział.

Morawiecki przekazał, że w jego opinii karę śmierci "należałoby przemyśleć" i nie postępować pochopnie jak współczesny świat, który szybko chce ją wyeliminować.

- Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna. Uważam, że to był taki przedwczesny wynalazek lat 90. czy wcześniejszych. W tym względzie również nie zgadzam się z nauką kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci - wyjaśnił.

Słowa Mateusza Morawieckiego spotkały się z szerokim odzewem ze strony innych polityków. Niektórzy nie pozostawili na premierze suchej nitki. Wśród komentarzy padły m.in. porównania do autorytaryzmu.

- Kara śmierci w Europie funkcjonuje tylko na Białorusi i w Rosji. Wie Pan panie premierze co łączy te kraje? Autorytaryzm. Czy naprawdę Premier polskiego rządu chce dołączyć do tego grona? Aż strach pomyśleć, jak i na kim PiS chciałby ten przepis wykorzystywać… — napisała na Twitterze Monika Falej, poseł Lewicy.

Zdaniem innego posła Lewicy - Adriana Zandberga słowa premiera to „pogarda wobec intelektu wyborców”.

- PiS mówi, że sędziowie to cyniczna kasta pełna niemoralnych świń. Dlatego Morawiecki chciałby przywrócić karę śmierci, czyli dać tymże sędziom prawo do odbierania życia. Logiczne! Trzeba naprawdę gardzić intelektem wyborców, żeby popychać taki populizm – napisał na Twitterze Zandberg.

- W PiS nikt się już nie zgadza z Kościołem. Morawiecki w kwestii kary śmierci, Kaczyński i Ziobro pojednania z Niemcami, Jędraszewski z prawami rodziców, Rydzyk z karaniem pedofilii, Kamiński z szanowaniem uchodźców, a służba z pis-mediów z ograniczaniem języka nienawiści. Sodoma" — skomentował na Twitterze polityk Koalicji Obywatelskiej, Rafał Grupiński.

Słowa premiera skomentował również Krzysztof Bosak z Konfederacji, który powołał się na „moralność katolicką”, a także przedstawił zdanie Kościoła w kwestii kary śmierci.

- Uporządkujmy kilka rzeczy: 1. W fundamentalnych sprawach nauka Kościoła jest niezmienna. 2. Moralność katolicka zawsze dopuszczała karę śmierci w uzasadnionych przypadkach. 3. JPII i BXVI zachęcali do jak najrzadszego stosowania KŚ. 4. Franciszek zachęca do jej niestosowania — napisał.