Tak Biedronka i Lidl nabijają klientów w butelkę. Sprawdź prawdę o pieczywie z sieciówek

i

Autor: pixabay.com Pieczywo w sklepach dużych sieci kryje pewną tajemnicę (zdj. ilustracyjne)

sklepowe triki

Tak największe sieci sklepów w Polsce oszukują swoich klientów. Znamy prawdę o pieczywie z sieciówek!

2024-03-05 16:10

"Swieże" Pieczywo w dyskontach tak naprawdę leży w sklepach często nawet kilka miesięcy. Duże sieci mają na to trik, który pozwala im oferowanie klientom chlebów i bułek przypominających te świeże i nieróżniące się rzekomo niczym od tych z mniejszych piekarni. Prawda jest jednak odmienna.

Pieczywo w Polsce to podstawowy element żywienia większości ludzi. Polacy z wypieków jakościowego pieczywa słyną na skalę światową. W związku ze wzrostem cen, coraz częściej szukamy jednak oszczędności i nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku zakupu pieczywa.

Te w bardziej atrakcyjnej cenie znajdziemy często w dyskontach. Pieczywo ze sklepów dużych sieci kryje jednak tajemnicę, której nie jest świadoma większość klientów. Widząc napis "świeżo wypiekane pieczywo" musimy wiedzieć, że jest on jedynie częścią prawdy, a atrakcyjna cena w porównaniu z tą z lokalnych piekarni powinna dać nam do myślenia.

Prawda o pieczywie z sieciówek. Produkty głęboko mrożone

Zgodnie z badaniami Centrum Badawczo-Rozwojowego BioStat, aż 65 proc. Polaków kupuje bułki i chleby w dyskontach. Większość z nich nie wie jednak, że pieczywo podpisywane jako "świeże" może tak naprawdę leżeć w danym sklepie nawet od kilku miesięcy. Jak to możliwe?

Pieczywo określane jako "prosto z pieca" to wypieki, które są jedynie dopiekane w sklepie. Wprowadza to w sklepie kuszący zapach świeżego pieczywa i oferuje klientom bułki i chleby z chrupiącą skórką.

Różnica jest jednak zauważalna już po kilku godzinach od zakupu. Powodem jest fakt, że mniejsze piekarnie wypiekają pieczywo na bieżąco. Wielkie markety zamawiają z kolei pieczywo mrożone.

Czy pieczywo z sieciówek jest gorsze?

- Pieczywo mrożone do wypieku po częściowym upieczeniu (w około 80 proc.) jest zamrażane, a następnie dopiekane w sklepach. W ten naturalny sposób można przedłużyć jego przydatność do spożycia - wyjaśnia dr Anna Wojtasik z Instytutu Żywności i Żywienia w rozmowie z Super Expressem.

Czy zatem głęboko mrożone chleby i bułki dostępne w dyskontach są gorsze?

- To wypieki, w których składzie nie ma żadnych konserwantów, mające często prosty, czteroskładnikowy skład - dodaje ekspertka. Jest jednak pewne 'ale'.

- Niestety, w tym wypadku technologia wypieku pieczywa wpływa na jego jakość. Takie pieczywo, wypiekane na zapleczu hipermarketu to nie jest klasyczne pieczywo. Jest ono bardzo dobre, ale tylko przez kilka godzin po wypieku - podkreśla Stefan Putka, współwłaściciel sieci piekarni w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl.

Dlatego warto zwracać uwagę na dopiski przy pieczywie. Jeśli było ono bowiem mrożone i mogło spędzić kilka miesięcy w sklepie, czekając na wsadzenie go do piekarnika, sieć ma obowiązek poinformować o tym klienta. Wtedy obok pieczywa powinna znaleźć się informacja, iż produkt pochodzi z ciasta głęboko mrożonego.

Ceny karpia 2023. Zobacz ile zapłacimy za kilogram ryby w Podlaskiem.

Chleb po 10 złotych? Apokaliptyczna wizja eksperta