Siemiatycze. Pacjent karetki zmarł przed szpitalem

i

Autor: Karol Szadkowski (AMZ Kutno) Siemiatycze. Pacjent karetki zmarł przed szpitalem

Siemiatycze. Pacjent karetki zmarł przed szpitalem. Nie chcieli wpuścić ratowników

2020-11-02 8:19

Dramatyczne wydarzenia w Siemiatyczach. Załoga karetki wiozącej umierającego 61-latka nie została wpuszczona do szpitala. Drzwi placówki były zamknięte na łańcuch. Nie pomogła nawet interwencja policji.

Polacy łamią zakaz.

Siemiatycze. Pacjent karetki zmarł przed szpitalem

Dramat rozegrał się w czwartek, 29 października, na nocnym dyżurze, a sprawę opisał "Kurier Podlaski - Głos Siemiatycz". 

Zobacz też: Koronawirus. W Podlaskiem nie ma już wolnych respiratorów dla pacjentów z COVID-19

Przed godziną 23 załoga karetki pogotowia z Siemiatycz, w której skład wchodzili lekarz oraz dwóch ratowników, wyjechała do 61-letniego pacjenta w stanie zagrożenia życia. Ratownicy reanimowali mężczyznę i przywrócili mu funkcje życiowe. Potrzebował on jednak natychmiastowej pomocy w szpitalu. 

Karetka na sygnale trafiła pod drzwi siemiatyckiego szpitala. Według "Kuriera Podlaskiego" były one zamknięte na łańcuch, a pełniąca nocny dyżur lekarka odmówiła wpuszczenia załogi z umierającym pacjentem do środka. Wejście umożliwiono jedynie lekarzowi, któremu pracująca w szpitalu lekarz, bez badania chorego, wydała konsultację anestezjologiczną i odmówiła przyjęcia go na oddział.

Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Sprawdź się!

Pytanie 1 z 17
Czy w tej sytuacji należy zrezygnować z rozpoczęcia wyprzedzania?
Czy w tej sytuacji należy zrezygnować z rozpoczęcia wyprzedzania?

Na miejsce przyjechała policja, jednak próby wejścia do środka wciąż pozostawały bezskuteczne. W tym czasie stan 61-latka pogorszył się na tyle, że ponownie utracił on funkcje życiowe. W końcu zmarł w karetce.

Szpital w Siemiatyczach - dyrektor wydał oświadczenie

Jak donosi "Kurier Podlaski - Głos Siemiatycz", sprawą zajął się już prokurator, a siemiatyccy kryminalni zabezpieczyli dowody i przesłuchali świadków. 

Po publikacji „Kuriera Podlaskiego – Głosu Siemiatycz” Andrzej Szewczuk, dyrektor SP ZOZ w Siemiatyczach, wydał oświadczenie:

W nawiązaniu do materiału prasowego opublikowanego na łamach internetowego wydania „Kuriera Podlaskiego – Głos Siemiatycz” w dniu 30.10.2020 o nazwie „Zmarł w karetce przed zamkniętymi drzwiami szpitala” pragniemy poinformować, iż Dyrekcja SPZOZ w Siemiatyczach niezwłocznie podjęła działania celem wyjaśnienia okoliczności faktycznych przedmiotowego zdarzenia. Prowadzimy wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, ale i również, współpracujemy w tym zakresie z innymi organami, przekazując im wszelkie niezbędne informacje. Zapewniamy, iż to przede wszystkim w interesie SPZOZ w Siemiatyczach jest niezwłoczne wyjaśnienie tej sprawy i dołożymy wszelkich starań, aby to nastąpiło bez zbędnej zwłoki.