Pijany dziennikarz Radia Białystok prowadził audycję, następnie wsiadł do samochodu. Rozgłośnia przeprasza

i

Autor: pexels.com pexels.com - zdjęcie ilustracyjne radia

Pijany dziennikarz Radia Białystok prowadził audycję, następnie wsiadł do samochodu. Rozgłośnia przeprasza

2023-01-27 13:19

Dziennikarz Polskiego Radia Białystok w piątek 20.01 prowadził popołudniową audycję pod wpływem alkoholu. Po zakończeniu pracy jakby nic się nie stało wsiadł do samochodu i odjechał. W czwartek 26 stycznia rozgłośnia wydała oświadczenie do całej sprawy.

Jako pierwszy o całej sprawie napisał portal bia24.pl. Jak czytamy na stronie, w piątek 20 stycznia dziennikarz miał przyjechać do studia Polskiego Radia Białystok i prowadzić trzygodzinną audycję. Dorota Niebrzydowska, która była wydawcą tego programu, nie widziała niczego niepokojące i nie interweniowała. Jak podaje portal, to słuchacze, dzwoniąc do studia, poinformowali rozgłośnię o problemach prowadzącego.

Afera alkoholowa w Polskim Radiu Białystok

Mało tego, dziennikarz po zakończeniu swojej pracy wsiadł do auta i jak gdyby nigdy nic odjechał. Kiedy o sprawie dowiedział się prezes rozgłośni, kazał pracownikowi wrócić do pracy. Ten przyjechał do radia, w którym prócz szefa czekali również policjanci. Komenda Miejska Policji w Białymstoku potwierdza, że tuż przed godz. 18. policjanci interweniowali na ul. Świerkowej w związku z nietrzeźwym kierowcą. 50-latek, który został zbadany alkomatem, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Dziennikarza pokonała choroba alkoholowa

Prezes Polskiego Radia Białystok przez długi czas nie udzielał wyjaśnień, ale w końcu zabrał głos na łamach portalu wirtualnemedia.pl. Marek Bielawski zdradził, że chodzi o doświadczonego dziennikarza, którego pokonała choroba alkoholowa. Pracownik Polskiego Radia Białystok udał się na leczenie odwykowe.

Oświadczenie Polskiego Radia Białystok

W środę 25 stycznia rozgłośnia wydała oświadczenie. Poniżej publikujemy je w całości.

"Polskie Radio Białystok bardzo przeprasza swoich słuchaczy i wszystkie osoby za to, co miało miejsce w piątek - 20 stycznia - na antenie naszej stacji. Popołudniowy program prowadził wówczas dziennikarz, który - jak się później okazało - był pod wpływem alkoholu. Uważamy to za niedopuszczalne i zapewniamy, że nigdy by do tego nie doszło, ale w trakcie przygotowań do programu nic nie wskazywało na to, że prowadzący może być nietrzeźwy. W czasie programu, kiedy pojawiły się wątpliwości, prezes Polskiego Radia Białystok podjął radykalne kroki i wezwał policję, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Niezależnie od tego robi to również Zarząd rozgłośni i zapewnia, że wyciągnie surowe konsekwencje służbowe. Zarząd i pracownicy Polskiego Radia Białystok wyrażają ubolewanie w związku z tą sytuacją. Obiecujemy, że nadal będziemy dbać o wysokie standardy i zrobimy wszystko, by nie stracić zaufania naszych Słuchaczy, którzy zawsze są dla nas najważniejsi."

Białystok. Auta jak z Mad Maxa rozbijały się na torze. Adam Kraśko przyjechał na saniach
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE