Nowe refundacje sprzętu od pracodawcy. Teraz otrzymamy już nie tylko nowe okulary

i

Autor: pixabay.com Możemy się teraz ubiegać o nowy sprzęt od pracodawcy. Chodzi między innymi o monitor ekranowy

Darmowy sprzęt

Nowe refundacje sprzętu od pracodawcy. Teraz otrzymamy już nie tylko nowe okulary

2023-11-13 11:38

Pracodawca będzie musiał od teraz wedle życzenia wyposażyć pracownika między innymi w monitor stacjonarny do komputera lub podstawkę do laptopa. Refundacja obejmie tym razem również zakup szkieł kontaktowych. Zmiany w prawie wejdą w życie 17 listopada.

Spis treści:

  1. Kto może ubiegać się o nowy sprzęt od pracodawcy?
  2. Nowe przepisy dotyczące refundacji sprzętu. Co otrzymamy od pracodawcy?
  3. Dodatkowe koszty dla pracodawców

Już od 17 listopada, zgodnie z nowymi przepisami, pracownicy mogą zażądać od pracodawcy dodatkowego sprzętu do pracy.

Chodzi między innymi o monitor ekranowy lub specjalną podstawkę do laptopa, która umożliwia ustawienie go na wysokości oczu. Dodatkowo możemy się też ubiegać o nową klawiaturę i mysz, a nawet podnóżek do pracy.

Obecnie możemy także wymienić lub otrzymać okulary korekcyjne. Pracownik, który ma wadę wzroku i potrzebuje z tego powodu okularów, musi potwierdzić to zaświadczeniem od lekarza. Okulary są wtedy refundowane. Po aktualnych zmianach, refundacja obejmie także soczewki kontaktowe.

Kto może ubiegać się o nowy sprzęt od pracodawcy?

O dofinansowanie do sprzętu mogą się ubiegać wszyscy pracownicy. Jedynym wymogiem jest fakt, że pracownik ten każdego dnia spędza przed monitorem ekranowym co najmniej cztery godziny.

Nowe przepisy dotyczą także pracowników zdalnych.

Nowe przepisy dotyczące refundacji sprzętu. Co otrzymamy od pracodawcy?

Systematyzując, obecnie oprócz okularów korekcyjnych możemy się także ubiegać o refundację takiego sprzętu, jak:

  • monitor ekranowy
  • podstawka do laptopa
  • klawiatura
  • mysz komputerowa
  • podnóżek
  • szkła kontaktowe

Dodatkowe koszty dla pracodawców

Z nowych przepisów mogą być szczególnie zadowoleni pracownicy. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku pracodawców. Dla nich zmiany oznaczają konieczność poniesienia dodatkowych kosztów.

- Na pierwszy rzut oka w skali jednego pracownika nie są to może gigantyczne koszty. W skali firmy mogą jednak stanowić spore niespodziewane wydatki, a w konsekwencji dodatkowe obciążenie, szczególnie biorąc pod uwagę mnogość obciążeń nałożonych na przedsiębiorców w ostatnich latach - wyjaśnia ekspertka prawa pracy Monika Smulewicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Pracodawcy mają sześć miesięcy na dostosowanie się do zaktualizowanych przepisów.

Kradł u pracodawcy, któremu chciał sprzedać skradzione fanty