Ma ją Dubaj czy Sydney. Swoją grę Monopoly będzie też miał Białystok

W sprawie swojej edycję gry kultowej Białystok podpisał umowę promocyjną z firmą Winning Moves.

Jak ma wyglądać białostocka edycja gry? Otóż zamiast klasycznych pól znajdujących się na planszy gracze będą mogli licytować lokalne atrakcje i słynne miejscówki.

Obecnie trwają prace nad doborem pól na planszy.

Planszę wybiorą mieszkańcy

– To trudne zadanie, bo miejsc wartych umieszczenia Białystok ma bardzo wiele. Jako Miasto możemy wskazać 11 pól nieruchomości takich, jak zabytki, pomniki, muzea, parki, hotele czy obiekty sportowe – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Jedną z tych 11 plansz wybiorą mieszkańcy w plebiscycie.

Szczegóły plebiscytu już wkrótce zostaną ogłoszone m.in. w miejskich mediach społecznościowych.

Najdroższe pole?

Jeszcze nie wiadomo, co będzie najdroższym polem na planszy. Ale o tym - jak podkreśla prezydent - również zdecydują mieszkańcy.

Niespodzianki będą też czekały na kartach „Szansy” oraz „Kasy Społecznej” – te również będą dostosowane do białostockiej edycji gry. Tu znajdzie się sporo lokalnych akcentów.

Kiedy gra będzie gotowa?

Cała plansza zostanie zaprezentowana jesienią 2024 r. Miasto Białystok przeznacza na to promocyjne przedsięwzięcie 61,5 tys. zł.

W ramach umowy Miasto otrzyma 300 egzemplarzy gry.