Białystok.  Koronawirus w przedszkolu. Wykryto go u jednej z pracownic placówki

i

Autor: pixabay Białystok. Koronawirus w przedszkolu. Wykryto go u jednej z pracownic placówki

Koronawirus w przedszkolu. COVID-19 wykryto u jednej z pracownic placówki

2020-05-21 9:21

Na poniedziałek 25 maja zaplanowane jest oficjalne otwarcie przedszkoli i żłobków publicznych w Białymstoku. W jednym z tych pierwszych wykryto obecność koronawirusa. Pozytywny test na COVID-19 uzyskała jedna z pracownic. Kwarantannie poddanych zostało w sumie 7 innych osób pracujących w przedszkolu.

Koronawirus w Białymstoku. COVID-19 w przedszkolu

Koronawirus został wykryty w środę, 20 maja, u pracownika jednego z białostockich przedszkoli. Z tego powodu 7 osób zostało poddanych kwarantannie. Wszyscy pracownicy placówki (37 osób) przejdą testy na obecność koronawirusa, a budynek przedszkola zostanie poddany ozonowaniu, tak aby 25 maja placówka mogła bezpiecznie rozpocząć działalność.

W związku z trudną sytuacją miejskich przedszkoli i żłobków przed oficjalnym otwarciem Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski już dwukrotnie zaapelował do wojewody o testy dla wszystkich pracowników tych placówek. To w sumie 3 tysiące osób.

Czytaj też: Apel o testy dla pracowników żłobków i przedszkoli w Białymstoku

Pismo w tej sprawie w imieniu prezydenta złożył w środę także jego zastępca Zbigniew Nikitorowicz.

– Jest to niezwykle ważne w sytuacji, gdy 25 maja zaplanowaliśmy uruchomienie miejskich żłobków i przedszkoli – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski. – Bezpieczeństwo dzieci i ich rodziców, a także pracowników tych placówek bezwzględnie wymaga weryfikacji stanu zdrowia opiekunów.

Sonda
Czy uważasz, że w województwie podlaskim wykonuje się za mało testów na obecność koronawirusa?
Jak myć ręce, aby chronić się przed koronawirusem?

Koronawirus w przedszkolu w Białymstoku. Władze miasta apelują o testy dla pracowników

- Wykonanie badań jest działaniem koniecznym, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa - tłumaczy Anna Kowalska z białostockiego magistratu. - Przebadanie tej grupy pracowników ma też ogromne znaczenie dla opanowania epidemii i powrotu do normalnego funkcjonowania nie tylko placówek opiekuńczych, ale i całego społeczeństwa.

Jak zaznaczył prezydent w piśmie do wojewody, brak podjęcia działań w tym zakresie może spowodować groźne skutki, istotne dla zdrowia i życia naszych mieszkańców.

- Nie może być równych i równiejszych - mówił kilka dni temu Zbigniew Nikitorowicz. Odniósł się wówczas do przeprowadzanych na dużą skalę testów pracowników Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, gdzie u jednego z pracowników również wykryto obecność koronawirusa. - Podobne badania trzeba wykonać w placówkach edukacyjnych - dodał.

Posłuchaj, jak chronić się przed koronawirusem. Takie są zalecenia WHO. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.