Lechia Zielona Góra - Radomiak Radom. Sensacja! Trzecioligowiec pokonuje kolejną drużynę ekstraklasy

2022-11-10 17:23

W czwartek (10 listopada) na stadionie przy Sulechowskiej 37 Lechia Zielona Góra pokonała ekstraklasowy zespół Radomiak Radom w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Rozgrywka rozpoczęła się o godzinie 12:00. Trzecioligowa drużyna po raz kolejny poradziła sobie z ekstraligowym przeciwnikiem. Jak przebiegał ten mecz?

Nastroje przed meczem Lechia Zielona Góra – Radomiak Radom

O nastrój przed meczem zapytaliśmy organizatora oraz kibica

- Poprzednie mecze pokazały, że Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i również mecze, które mieliśmy wczoraj i przedwczoraj drużyny z niższych lig wygrywały z tymi z wyższych lig. Także wszystko jest możliwe w piłce. Mamy przyjemne doświadczenia, nie mamy nic przeciwko – powiedział Michał Kaliński.

- To tylko Puchar, więc zawsze mamy szansę. W 90 minut może się wszystko zdarzyć. Jak pokazała ta seria to z drużyn z ekstraklasy już nie za dużo zostało. Wynikiem z Jagiellonią byłem zaskoczony to na pewno. Chociaż uważam, że mecz z Podbeskidziem był cięższy i ciężej się grało z nimi niż z Jagiellonią – powiedział Pan Paweł, kibic Lechii Zielona Góra.

Mecz Lechia Zielona Góra – Radomiak Radom w 1/8 finału o Puchar Polski. Przebieg

Pierwsza połowa meczu

Do Zielonej Góry przyjechał drugi raz ekstraklasowy zespół. Radomiak Radom w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski dopiero w 9 minucie meczu próbował wbić gola Lechii. Jednak bezskutecznie. W 11 minucie meczu żółtą kartkę otrzymał Raphael Rossi. Kilka minut sędziowie zastanawiali się nad czerwoną kartką dla zawodnika Radomiaka. W 19 minucie meczu żółtą kartkę otrzymał Jakub Babij. W 41 minucie żółtą kartkę otrzymał Rafal Dzidek za próbę wymuszenia rzutu karnego. Do pierwszej połowy zostały doliczone 3 minuty. Kilka prób oddania strzelenia bramki przez Radomiaka, po raz kolejny Wojciech Fabisiak okazał się dla Lechii bardzo dobrym obrońcom. Obie drużyny kończą pierwszą połowę z zerowym wynikiem na koncie.

Zapytaliśmy kibica Lechii co uważa po pierwszej połowie. Czy Lechia Zielona Góra ma szansę na ćwierćfinał?

- Dużo niedociągłości było widocznych w obu połowach meczu. Mam nadzieje, że się pozbierają. Z ekstraligowcem przeżyć pierwszą połowę na zero zero myślę, że wstydu nie ma. Zobaczymy jak to będzie w drugiej połowie – powiedział Pan Roman, kibic Lechii Zielona Góra.

Druga połowa meczu

Po przerwie na boisku od razu trzy zmiany przez trenera Radomiaka Mariusza Lewandowskiego. Na murawę weszli Damian Jakubik, Dariusz Pawłowski oraz Leandro. To jednak nie pomogło drużynie z Radomia. Na zielonogórskich trybunach wrzało od komentarzy gry przeciwnika. W 59 minucie meczu żółtą kartkę dostał Tiago Matos. Lechia Zielona Góra na zmianę zawodnika zdecydowała się dopiero w 62 minucie meczu – zszedł Rafał Dzidek, a zastąpił go Kacper Zając. Kolejną zmianę na koncie miał Radomiak w 69 minucie – na murawę wszedł Michał Feliks. Obaj bramkarze mieli podobnie tyle samo roboty co w pierwszej połowie. Radomiak Radom momentami nie wykazywał się uwagą jak na drużynę ekstraligową. Trzecioligowcy od razu to wykorzystywali i próbowali zdobyć strzał. W 84 minucie wchodzi Łukasz Maćkowiak. Po drugiej połowie nadal 0:0. Doliczone są trzy minuty. Następnie dogrywka.

Dogrywka meczu

W 95 minucie żółtą kartkę otrzymał Kacper Lechowicz. W drużynie gospodarzy wchodzi Aron Athenstadt. W dogrywce meczu kibice nie mieli co liczyć na gol ze strony Radomiaka. Próbowali, lecz bezskutecznie. Kolejna zmiana u Radomiaka w 109 minucie meczu, na boisko wchodzi Daniel Łukasik. 111 minuta meczu okazała się dla Jakuba Babija pechową, dostał on ponownie żółtą kartkę na tym spotkaniu, w konsekwencji czerwoną. Lechia kończy mecz w słabszym zespole. Przez kolejne minuty meczu ekstraligowcy próbują przedostać się do bramki Wojciecha Fabisiaka, ten jednak broniony jest przez swoich kolegów z drużyny. Tego czego się spodziewali kibice to rzuty karne.

Rzuty karne w 1/8 finału Fortuna Puchar Polski

Pierwszy jest Filipe Nascimento strzela i trafia w słupek. Kolejny jest Mateusz Strożyński i trafia pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Wojciech Fabisiak nie obronił bramki strzelonej przez Leandro. I tym samym jest 1:1. Kacper Zając nie poddał się i strzelił kolejnego gola dla Lechii Zielona Góra. Próba o kolejnego gola Dawida Abramowicza to jak mrzonka. Nie trafia, wynik 2:1. Sebastian Górski trafia pod poprzeczkę, wynik 3:1. Ostatnia próba dla Radomiaka jest w nogach Maurides, ten zostaje jednak zatrzymany przez Wojciecha Fabisiaka. Koniec meczu 3:1. Lechia Zielona Góra przechodzi do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski.

Ćwierćfinał Fortuna Pucharu Polski dla Lechii Zielona Góra

Tuż po nieudanym trafieniu przez Radomiaka, spytaliśmy kibica Lechii jak się czuje po tej zaciętej walce.

- Czuje się bardzo dobrze. Od zawsze marzyłem o takim sukcesie Lechii Zielona Góra, która awansuje do ćwierfinału Pucharu Polski, eliminując dwie drużyny ekstraklasy. Jestem naprawdę dumny z tej drużyny. Podświadomie myślałem, że tak się może stać po meczu z Jagiellonią, ale na pewno nie sądziłem, że będzie to w takim momencie - powiedział Pan Aleksander, kibic Lechii Zielona Góra.

Dalszy etap rywalizacji o Fortuna Puchar Polski

Tego kto będzie kolejnym przeciwnikiem Lechii Zielona Góra w drodze Fortuna Puchar Polski jeszcze nie wiemy. Nie została podana żadna dokładna data losowań par ćwierćfinału. Śledź nasze newsy, będziemy informować o kolejnym etapie w walce o Fortuna Puchar Polski. 

Sonda
Czy uważasz, że Lechia Zielona Góra może sprawić kolejną niespodziankę w Pucharze Polski?