Policja

i

Autor: Materiały prasowe

Jechał bez kasku, ważnego OC i przeglądu na fałszywych tablicach

2023-08-31 12:53

32-latek dostał wysoki mandat.

Patrol ruchu drogowego przeprowadził interwencję w Przylepie, gdzie został zatrzymany mężczyzna w wieku 32 lat poruszający się na motorowerze. To, co zaczęło się od braku kasku, okazało się być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Kierujący popełnił szereg naruszeń przepisów ruchu drogowego, które skutkowały surowymi konsekwencjami.

Podczas rutynowej kontroli, policjanci natrafili na motorowerzystę, który nie tylko nie miał na sobie kasku ochronnego, ale również poruszał się pojazdem, który nie przeszedł obowiązkowych badań technicznych. Co więcej, motorower nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC, co stanowi kolejne naruszenie przepisów.

Największą niespodzianką było odkrycie, że tablice rejestracyjne przymocowane do pojazdu były fałszywe i nielegalnie wykorzystywane. Obecnie karanie za takie czyny jest ukierunkowane na wykroczenia, jednakże od przyszłego miesiąca, czyli od 1 października 2023 roku, wykorzystywanie fałszywych tablic rejestracyjnych będzie traktowane jako przestępstwo. Nowy artykuł 306b kodeksu karnego wprowadzi sankcje obejmujące kary pozbawienia wolności, sięgające nawet pięciu lat.

Konsekwencje dla 32-latka były dotkliwe. Został on ukarany mandatem w wysokości 1600 złotych oraz obciążony ośmioma punktami karnymi. Te surowe sankcje były wynikiem popełnienia czterech różnych wykroczeń. Policjanci ruchu drogowego przestrzegają, że brak kasku podczas jazdy to zagrażające życiu ryzyko, ponieważ głowa jest szczególnie narażona na obrażenia w razie kolizji. Tragiczne konsekwencje mogą obejmować śmierć lub długotrwałą niepełnosprawność w wyniku uderzenia głową o krawężnik.