Zbiorniki retencyjne w okolicach Rakłowic napełniają się wodą

i

Autor: Archiwum Nadleśnictwa Milicz Zbiorniki retencyjne w okolicach Rakłowic napełniają się wodą

Susza opuszcza dolnośląskie lasy. Ale wróci. Nadleśnictwa będą zbierać wodę

2020-05-14 14:39

Susza zażegnana, przynajmniej chwilowo. Lasy w Dolinie Baryczy oddychają z ulgą. Leśnicy nie liczą jednak na cud i zmianę klimatu, dlatego budują zbiorniki retencyjne. Ostatni powstał w leśnictwie Rakłowice pod Miliczem.

- Deszcz poprawił sytuację, ale ta wciąż jest groźna - mówi Jarosław Bełza, pełniący obowiązki Nadleśniczego Nadleśnictwa Milicz.

- Początek maja okazał się bardziej wilgotny, jest więcej opadów i wilgoci. Wilgotność ściółki podniosła się znacznie, nawet do 35 procent i to zmniejszyło zagrożenie pożarowe - wyjaśnia leśnik z Milicza. Jednak jak zaznacza, wystarczą dwa tygodnie upalnej aury, by ściółkę ponownie wysuszyć. Dlatego w lasach powstają zbiorniki retencyjne.

- Wybudowaliśmy nowe zbiorniki w leśnictwie Rakłowice o powierzchni 3,7 hektara, one właśnie się napełniają. Chcemy w ten sposób zatrzymać jak najwięcej wody w lasach. Ta wilgotność spożytkowana jest zarówno przez rośliny, jak i zwierzęta - dodaje Jarosław Bełza.

Budowa nowych zbiorników kosztowała ok. 800 tysięcy zł. Dodajmy, że na terenie całego nadleśnictwa Milicz znajdują się 44 zbiorniki retencyjne o łącznej powierzchni przekraczającej 30 hektarów.

Czym grozi susza w lasach?