Mało znany zamek na Dolnym Śląsku odzyska swój dawny blask! Plany robią wrażenie! [ZDJĘCIA]

i

Autor: Facebook Rekonstrukcje i odbudowy

Turystyka i podróże

Mało znany zamek na Dolnym Śląsku odzyska swój dawny blask! Plany robią wrażenie! [ZDJĘCIA]

2024-02-20 15:26

Zamek w Świnach - mało znany, nieco tajemniczy, już niedługo przejdzie sporą rekonstrukcję. Nawet teraz piękno natury wokół może oczarować niejednego zwiedzającego. Wieżę zamkową porasta bluszcz, wedle szacunków liczący ponad 250 lat. Piękne lipy zdobią prowadzącą tu aleję, a rozłożyste gałęzie drzew tworzą naturalne sklepienie. Potężne lasy rozciągają się na sąsiednich terenach i kuszą licznymi szlakami turystycznymi i trasami do punktów widokowych.

Pod koniec lutego 2023 r. Piotr Błoniewski Warsztat Architektury poinformował o rozpoczęciu prac przygotowawczych do robót budowlanych (odbudowy) na zamku Świny. Obecnie prace koncentrują się na wnętrzu wieży wraz z klatką schodową oraz międzymurzu. Inwestor posiada pozwolenie na odbudowę wieży (donżon/zamek górny) oraz pałacu (zamek dolny). Zamek średni ma zostać zachowany w postaci trwałej ruiny.

''Chcemy w jak największym stopniu zachować oryginalną substancję zabytku. To co chcemy odtworzyć, chcemy żeby było zbliżone bądź odzwierciedlało stan zabytku w czasach jego świetności'' - deklarują właściciele. Zamek po zakończeniu prac będzie dostępny do zwiedzania.

Głównym celem jest zabezpieczenie tego wspaniałego zabytku przed dalszą destrukcją i dewastacją. Przy odbudowie właściciele pragną w maksymalnym stopniu zachować zabytkową substancję obiektu oraz zaadoptować zamek do funkcji, która z jednej strony będzie wyjątkową atrakcją turystyczną, a z drugiej da możliwość utrzymania zamku w przyszłości, aby nie groził mu powrót do stanu ruiny i zapomnienia.

Zamek w Świnach. Historia

Jak czytamy na stronie internetowej zamku, na skalistym płaskowyżu Pogórza Wałbrzyskiego i Kaczawskiego, w bliskim sąsiedztwie Gór Kaczawskich, pierwszy gród wzniesiono już w okolicach roku 900. A stało się to za sprawą bohaterskiego czynu niejakiego Biwoja. Rycerz ten był giermkiem samej Libuszy, czeskiej księżniczki, bez której nie istniałaby podobno Praga. Wybrał się razu pewnego, gdzieś w roku 740, do jaworskich lasów na polowanie i tam odmienił swój los. Ubił własnymi rękami odyńca, ratując tym samym z opałów Libuszę, cel szarży puszczańskiego zwierza. Księżniczka nagrodziła Biwoja herbem Świnia Głowa i pobłogosławiła jego małżeństwu ze swą siostrą Kassą.