Unia Europejska pozywa Polskę do TSUE. Chodzi o opóźnienia w realizacji Aktu o usługach cyfrowych

i

Autor: pixabay

Wydarzenia

Unia Europejska pozywa Polskę do TSUE. Chodzi o opóźnienia w realizacji Aktu o usługach cyfrowych

2025-05-07 13:30

Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE za niewdrożenie kluczowych przepisów Aktu o usługach cyfrowych. Chodzi o brak wyznaczenia koordynatora ds. usług cyfrowych i przyznania mu odpowiednich uprawnień. Polska nie jest jedyna – podobne skargi dotyczą czterech innych państw członkowskich. To kolejny krok w procedurze naruszeniowej i sygnał, że Bruksela nie zamierza tolerować opóźnień.

Co to jest Akt o usługach cyfrowych?

Akt o usługach cyfrowych (DSA) to unijne rozporządzenie, które ma uporządkować zasady funkcjonowania platform internetowych. Określa m.in. standardy moderowania treści, obowiązki dotyczące oznaczania materiałów politycznych oraz wymogi w zakresie przejrzystości algorytmów. Państwa członkowskie miały czas do 17 lutego 2024 r., by wdrożyć przepisy, w tym wyznaczyć krajowych koordynatorów usług cyfrowych.

– Koordynatorzy mają kluczowe znaczenie dla nadzorowania i egzekwowania przepisów DSA – podkreśliła Komisja Europejska w oficjalnym komunikacie. Ich brak oznacza, że mechanizmy kontrolne nie działają, a platformy nie są odpowiednio monitorowane.

Polska wśród pięciu państw z zarzutami

Obok Polski, pozwy do TSUE trafiły także w sprawie Czech, Cypru, Hiszpanii i Portugalii. Co ważne, te cztery kraje co prawda wyznaczyły już swoich koordynatorów, ale nie nadano im wystarczających uprawnień, by mogli skutecznie działać. Polska natomiast nie wyznaczyła nawet samego organu.

Bruksela przypomniała, że Polska została już wcześniej – w grudniu 2024 r. – wezwana do podjęcia działań. Mimo to Komisja uznała, że nasz kraj nie zrobił wystarczająco dużo, by wdrożyć DSA w życie.

Cyberbezpieczeństwo też kuleje. Kolejna dyrektywa niezaimplementowana

To nie jedyna sprawa, w której Komisja ma zastrzeżenia. W środę KE wezwała także Polskę i 18 innych krajów do przyjęcia przepisów dyrektywy NIS2 – dokumentu, który ma poprawić poziom cyberbezpieczeństwa w UE. Termin na implementację minął w październiku 2024 r., a Polska nadal nie wdrożyła przepisów.

Za realizację tych zapisów odpowiada Ministerstwo Cyfryzacji. Przygotowany przez resort projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa zakłada m.in. możliwość uznania danego dostawcy jako „wysokiego ryzyka”. Celem jest zapobieganie przekazywaniu danych podmiotom z krajów trzecich. Propozycja spotkała się jednak z krytyką – zwłaszcza ze strony mniejszych operatorów telekomunikacyjnych, którzy obawiają się utraty dostępu do niektórych technologii.

Co dalej? TSUE może nałożyć sankcje

Państwa członkowskie mają teraz dwa miesiące na usunięcie uchybień. Jeśli tego nie zrobią, Komisja Europejska może wnioskować o nałożenie kar finansowych. Jak podkreśla Bruksela, pełne wdrożenie przepisów DSA i NIS2 to klucz do zwiększenia odporności cyfrowej całej Unii Europejskiej.

Opóźnienia w realizacji tych obowiązków mogą wpłynąć nie tylko na bezpieczeństwo cyfrowe, ale też na pozycję Polski w unijnej debacie o przyszłości internetu i technologii.

Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP

CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?
Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?
2025_05_07_Pogrzeb Tomasza Jakubiaka SE FB