Prezydent Zełenski ujawnia: Co najmniej osiem dronów było wymierzonych w Polskę. Tusk potwierdza zestrzelenie

2025-09-10 9:51

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podał nowe, alarmujące informacje. Według niego co najmniej osiem rosyjsko-irańskich dronów Shahed było wymierzonych w Polskę i operowało w przestrzeni powietrznej NATO. Premier Donald Tusk potwierdził, że po raz pierwszy w historii doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa Sojuszu.

Wołodymyr Zełenski

i

Prezydent Wołodymyr Zełenski wygłasza przemówienie. Na zdjęciu widać go w ciemnym ubraniu, gestykulującego. W tle flagi Unii Europejskiej i Ukrainy. Więcej o nowych przepisach dotyczących podwójnego obywatelstwa na Ukrainie, które dotyczą również Polski i Czech, przeczytasz na portalu Super Biznes.
  • Incydent z dronami nad Polską, określony przez Zełenskiego jako „skrajnie niebezpieczny precedens”, eskaluje konflikt.
  • Premier Tusk potwierdza zestrzelenie co najmniej ośmiu rosyjskich dronów nad terytorium NATO, co jest pierwszym takim zdarzeniem.
  • Ten bezprecedensowy atak Rosji na terytorium NATO zmusza do refleksji nad dalszymi konsekwencjami.

Nocny incydent nad Polską nabiera coraz poważniejszego wymiaru. Najnowsze informacje płynące prosto z Kijowa rzucają nowe światło na skalę zagrożenia. Głos w sprawie zabrał prezydent Wołodymyr Zełenski, a jego słowa potwierdził premier Donald Tusk, mówiąc o historycznym precedensie.

"Co najmniej osiem dronów uderzeniowych skierowanych w stronę Polski"

W specjalnym komunikacie opublikowanym w serwisie Telegram, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedstawił dane, które mrożą krew w żyłach. Według niego nie był to pojedynczy, przypadkowy incydent.

"Moskwa stale testuje granice możliwości i jeśli nie spotyka się z silną reakcją, zatrzymuje się na nowym poziomie eskalacji. Dziś nastąpił kolejny krok eskalacyjny - rosyjsko-irańskie Shahedy działały w przestrzeni powietrznej Polski, w przestrzeni powietrznej NATO. Nie jeden Shahed, co można by nazwać wypadkiem, lecz co najmniej osiem dronów uderzeniowych skierowanych w stronę Polski" - poinformował Zełenski.

Prezydent Ukrainy określił sytuację jako "skrajnie niebezpieczny" precedens dla całej Europy i wezwał do zdecydowanej reakcji. "Rosjanie muszą odczuć konsekwencje. Rosja musi odczuć, że wojny nie da się rozszerzać i trzeba ją będzie zakończyć" – podkreślił.

Tusk: "Pierwszy raz doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium NATO"

Słowa ukraińskiego przywódcy znajdują potwierdzenie w oświadczeniu szefa polskiego rządu. Premier Donald Tusk, przemawiając w środę przed nadzwyczajnym posiedzeniem rządu, przyznał, że sytuacja jest bezprecedensowa.

Jak stwierdził, w nocy z wtorku na środę po raz pierwszy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO. Podkreślił, że wszyscy sojusznicy traktują ten incydent z najwyższą powagą. Jednocześnie szef rządu przekazał kluczową informację uspokajającą: w wyniku zdarzenia nie odnotowano żadnych ofiar po polskiej stronie.

Potwierdzenie ukraińskich sił powietrznych i skala ataku

Informacje podane przez prezydenta Zełenskiego potwierdziły również Siły Powietrzne Ukrainy. W oficjalnym komunikacie poinformowały, że "co najmniej osiem wrogich bezzałogowych statków powietrznych przekroczyło granicę państwową Ukrainy w kierunku Rzeczypospolitej Polskiej".

Incydent nad Polską był częścią kolejnego zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę. Jak podaje strona ukraińska, w nocy użyto łącznie 415 dronów szturmowych i 43 rakiet. Ataki objęły aż 15 obwodów. W mieście Wołoczyska w obwodzie chmielnickim rakieta uderzyła w szwalnię, raniąc trzy osoby. W obwodzie żytomierskim odnotowano jedną ofiarę śmiertelną. Skala ataku pokazuje, że zagrożenie w regionie jest realne i nieustannie eskaluje.

W Czosnówce w woj. lubelskim odnaleziono pierwszego zestrzelonego drona
Radio ESKA Google News
Express Biedrzyckiej
Bieniek: NIE JESTEŚMY w STANIE WOJNY KONWENCJONALNEJ! Jesteśmy w CIĄGŁEJ GOTOWOŚCI! PROCEDURY NIE ZAWIODŁY! Czego się BAĆ? EXPRESS BIEDRZYCKIEJ