NIK ujawnia wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Rażąca niegospodarność, poświadczenia nieprawdy i setki milionów złotych

i

Autor: YouTube/Najwyższa Izba Kontroli/screen

NIK

NIK ujawnia wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Rażąca niegospodarność, poświadczenia nieprawdy i setki milionów złotych

2025-05-27 11:48

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kompleksowej kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Jak poinformowano podczas konferencji 27 maja 2025 roku, skala wykrytych nieprawidłowości jest ogromna – wśród nich poświadczenia nieprawdy, defraudacje środków publicznych i nabywanie usług po zawyżonych cenach. Przykład Fundacji Profeto pokazuje, jak nieefektywnie mogły być wydawane dziesiątki milionów złotych.

NIK: Fundusz działał sprzecznie z jego celami

Wiceprezes NIK, Michał Jędrzejczyk rozpoczął konferencję mocnym podkreśleniem celu działań Izby.

– Naszym obowiązkiem jest również informowanie obywateli. Mają oni bowiem prawo wiedzieć, jak są wydatkowane nasze wspólne pieniądze – mówił.

Przypomniał, że Fundusz Sprawiedliwości miał służyć pomocą ofiarom przestępstw i byłym więźniom. Tymczasem wiele środków – tylko w 2023 roku przychody funduszu przekroczyły 470 mln zł – wydawano z rażącą niegospodarnością. Kontrola wykazała przypadki poświadczeń nieprawdy, wydatków sprzecznych z prawem, zawyżania cen usług i materiałów oraz brak nadzoru nad realizacją umów dotacyjnych.

Profeto – przykład nieefektywnego wykorzystania środków

Dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Tomasz Sordyl przywołał przykład Fundacji Profeto. W prezentacji pokazano zdjęcie niedokończonej sali widowiskowej, która miała służyć muzykoterapii ofiar przestępstw. Budynek o powierzchni ponad 6000 m² miał kosztować blisko 100 mln zł.

– Fundacja od początku mogła dysponować wybudowanym obiektem na dowolne cele, a po roku nie miałaby żadnych zobowiązań wobec Skarbu Państwa – zauważył Sordyl.

Paweł Gibuła, wicedyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dodał, że Fundacja Profeto nie miała doświadczenia w realizacji projektów pomocowych, ani inwestycyjnych. Mimo to przyznano jej rekordową dotację, która stanowiła aż jedną trzecią rocznych kosztów całego funduszu.

Nieprawidłowości, które miały nie wyjść na jaw

W ocenie NIK, procedura konkursowa była nieprzejrzysta i niekonkurencyjna, a oferta Profeto powinna zostać odrzucona już na etapie oceny formalnej.

– Złożona oferta była zdecydowanie niejasna, nieprecyzyjna – zaznaczył Gibuła.

Korespondencja wewnętrzna między urzędnikami resortu sprawiedliwości pokazuje, że dopasowywano narrację do medialnych doniesień i publicznych kontrowersji.

– Próbowano skonstruować pewną narrację, dlaczego to właściwie udzieliliśmy dotacji Fundacji Profeto – ujawniono podczas prezentacji.

Reakcje NIK i dalsze kroki

Ze względu na skalę wykrytych nieprawidłowości, Prezes NIK przekazał dokumentację ministrowi sprawiedliwości oraz prokuraturze krajowej. Dotychczas 24 osobom przedstawiono zarzuty popełnienia 64 przestępstw. NIK przekazała także zawiadomienia o bezpośrednim zagrożeniu powstania znacznych szkód majątkowych.

– Skala stwierdzonych nieprawidłowości jest olbrzymia – przyznał Jędrzejczyk. – Stwierdziliśmy m.in. liczne przypadki rażącej niegospodarności (...), poświadczenia nieprawdy w dokumentach, nabywania usług po zawyżonych cenach.

Polityczna i społeczna odpowiedzialność

NIK przypomniała, że już w 2021 roku przekazano negatywną ocenę dysponenta Funduszu – ministra sprawiedliwości. Mimo to działania naprawcze nie zostały wdrożone. Ówczesny minister Zbigniew Ziobro nie uznał wniosków NIK, a premier Mateusz Morawiecki jedynie poprosił o ustosunkowanie się do wyników kontroli.

– Gdybym miał jednym zdaniem podsumować wyniki kontroli, to skala ujawnionych nieprawidłowości jest jeszcze większa niż w 2021 roku – podsumował Tomasz Sordyl.

Wnioski końcowe

Fundusz Sprawiedliwości, zamiast realnie pomagać osobom pokrzywdzonym, stał się narzędziem nieskutecznego, a momentami nieuczciwego rozdysponowywania publicznych pieniędzy. Najnowszy raport NIK wskazuje nie tylko na skalę problemu, ale też na systemową bezkarność i brak nadzoru.

Obywatele, których pieniądze miały wspierać potrzebujących, mają prawo wiedzieć, dlaczego i jak środki te mogły zostać zmarnowane. Izba nie wyklucza dalszych kontroli i przekazania kolejnych zawiadomień.

- Obywatele mają prawo wiedzieć, jak są wydatkowane nasze wspólne pieniądze - Michał Jędrzejczyk.

Opracował: Dawid Piątkowski

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Feder na tropie odcinek 1