- Komenda Stołeczna Policji zdementowała doniesienia, jakoby mieszkańcy spalonego bloku w Ząbkach mieli tylko 10 minut na zabranie rzeczy.
- Prokuratura rozpoczęła oględziny budynku, zabezpieczając nagrania i przesłuchując świadków w celu ustalenia przebiegu pożaru.
- Pożar w Ząbkach objął trzy budynki, niszcząc dach i mieszkania na czwartym piętrze, ale nikt nie zginął.
- Kiedy mieszkańcy będą mogli bezpiecznie wrócić do swoich mieszkań i jakie będą dalsze kroki w śledztwie?
Wiadomość o ograniczonym czasie na zabranie swoich rzeczy z uszkodzonych lokali w Ząbkach przekazała jedna z rozmówczyń stacji TVN24. Jedna z mieszkanek na antenie miała pretensje do prokuratury, że otrzymano zaledwie 10 minut na wejście do mieszkań i zabranie potrzebnych rzeczy.
Komenda Stołeczna Policji natychmiast zdementowała te zarzuty.
Działania prokuratury w budynku po pożarze w Ząbkach
W sobotę Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie poinformowała na platformie X, że tego dnia prokurator razem z policją rozpoczęli oględziny budynku. "W pierwszej kolejności wykonano oględziny zewnętrzne budynku z użyciem drona, a także klatek schodowych w miarę możliwości bezpiecznego dostępu" - przekazała prokuratura.
Śledczy poinformowali również o zabezpieczeniu nagrań telewizyjnych z przebiegu pożaru; mają pomóc przy ustalaniu jego przebiegu oraz źródła ognia. "Trwają przesłuchania pokrzywdzonych i innych świadków zdarzenia" - dodała prokuratura.
Oględziny pozostałych pomieszczeń budynku - jak przekazano we wpisie - uzależnione są od prac technicznych umożliwiających bezpieczny dostęp do pomieszczeń.
Pożar budynku na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach
W czwartek po godzinie 19 zapaliło się poddasze w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień objął trzy połączone ze sobą budynki. Strażacy, którzy przeszukali wszystkie pomieszczenia, nie znaleźli ofiar, nie ucierpiały także zwierzęta. Trzy osoby, które znajdowały się na zewnątrz obiektu, doznały „bardzo lekkich urazów” i nikt nie trafił do szpitala. Poszkodowanych zostało też trzech ratowników, w tym dwóch funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej.
W piątek rano opanowano pożar wielorodzinnego budynku przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. Strażacy poinformowali, że pożar strawił cały dach obiektu, spłonęły też wszystkie lokale mieszkalne na czwartej kondygnacji, a pozostałe mieszkania są zniszczone, m.in. wskutek zalania. W 211 mieszkaniach budynku mieszkało ponad pięćset osób. Nikt nie zginął.