Szkoła, uczeń, uczennica, klasa

i

Autor: Pixabay

Kompromis ws. nauczania języka? Mniejszość niemiecka gotowa do dialogu

2022-12-16 20:36

Mniejszość niemiecka w Polsce deklaruje chęć dialogu ws. nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości w szkołach publicznych. W grudniu zeszłego roku sejm przyjął poprawkę budżetową, która zmniejszyła dotację na naukę niemieckiego jako języka ojczystego. Ilość zajęć została zredukowana z trzech do jednej lekcji tygodniowo.

Czy uda się wypracować porozumienie?

Jeden z głównych propagatorów zmian, opolski poseł na Sejm Janusz Kowalski, wyjaśniał, że powodem redukcji nakładów ze strony polskiego rządu na naukę języka niemieckiego jako ojczystego jest przywrócenie symetrii w stosunkach polsko-niemieckich. Zdaniem parlamentarzysty, strona niemiecka od 30 lat nie wywiązuje się z zapisów traktatu polsko-niemieckiego i do tej pory nie wydała z budżetu federalnego ani jednego euro na naukę języka polskiego dla żyjących w Niemczech Polaków.

Poseł uważa także, że w Polsce ze środków na naukę języka mniejszości korzystają w sposób nieuprawniony także osoby, które nie są członkami mniejszości niemieckiej. Jako przykład podał szefa opolskiego PSL, który przyznał, że mieszkając w gminie zamieszkałej przez duże skupisko mniejszości niemieckiej, wysłał swoje dzieci na naukę języka mniejszości, choć nie jest członkiem tej grupy narodowościowej.

- Jesteśmy otwarci na dialog, choć część warunków stawianych przez MEiN może już dziś być rozwiązana przez polskie władze - powiedział w piątek Rafał Bartek, przewodniczący ZNSSK w Polsce po wypowiedzi ministra Przemysława Czarnka w porannej audycji radia RMF.

W piątkowej audycji porannej w radiu RMF minister Przemysław Czarnek podał warunki, na jakich istnieje możliwość przywrócenia finansowania nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości na zasadach, jakie obowiązywały do września 2022 roku.

- Mniejszość ustali, w jaki sposób weryfikujemy przynależność do mniejszości, żeby pieniądze szły do mniejszości, a nie gdzieś poza nią. Prosiłem mniejszość niemiecką, żeby wystąpiła wraz z nami, czyli ze mną i MSZ, do rządu Republiki Federalnej Niemiec w liście, w którym podziękujemy za to, że w końcu fundusz został ustanowiony, ale zażądamy, aby było w nim więcej o 24 mln euro, bo my przeznaczamy na 50 tysięcy Niemców 25 mln euro. Oni na 2 miliony Polaków dają milion euro. Nauka niemieckiego wróci pod warunkiem, jeśli da się zweryfikować przynależność do mniejszości niemieckiej. Może trzeba będzie maturę po niemiecku dla tych, którzy twierdzą, że są Niemcami - powiedział minister.

W odpowiedzi Rafał Bartek, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce opublikował na swoim profilu społecznościowym komentarz, w którym przypomniał, że władze Niemiec przeznaczyły milion euro na zbadanie faktycznego zapotrzebowania na naukę języka polskiego przez mieszkających w Niemczech Polaków i według jego wiedzy dopiero na tej podstawie zostaną podjęte kolejne działania, także obejmujące ewentualne zasady i skalę finansowania nauki języka polskiego w Niemczech.

Co do drugiego warunku przedstawionego przez ministra, Bartek powiedział, że Europejska Karta Języków Mniejszościowych i Regionalnych mówi jednoznacznie, że na terenach zamieszkałych przez mniejszości ich język powinien być nauczany, jednak określenie zasad jego nauki pozostawiono decyzji instytucji poszczególnych państw.

- My jesteśmy otwarci na ten dialog i mamy nadzieję, że przede wszystkim poskutkuje on jak najszybszym zniesieniem tej dyskryminacji, która dzisiaj dotyka dzieci" - powiedział Rafał Bartek.

Karetka zderzyła się z autobusem. Groźny wypadek na ul. Ostrobramskiej
Co wiesz o choince? Chciałbyś sprawdzić swoją wiedzę?
Pytanie 1 z 8
Choinka to drzewo:
Choinka żywa