- Tankowiec MV Fulda, po rozładunku metanolu, uległ eksplozji u wybrzeży Indii, co wywołało akcję ratunkową.
- Załoga, licząca 21 osób, została ewakuowana bez obrażeń, jednak statek jest poważnie uszkodzony.
- Przyczyną eksplozji mogło być czyszczenie zbiorników, a incydent jest trzecią katastrofą morską w regionie w ciągu dwóch miesięcy.
- Czy seria wypadków wpłynie na bezpieczeństwo żeglugi i procedury portowe w Indiach?
Katastrofa morska po rozładunku metanolu
Należący do Hongkongu i pływający pod jego banderą 25-letni tankowiec MV Fulda wyruszył w niedzielę z indyjskiego portu Kandla w stanie Gudżarat, tuż po zakończeniu rozładunku metanolu w terminalu Deendayal. Statek miał obrać kurs na Oman.
Jednak już około godziny 13:00 doszło do dramatycznych wydarzeń. Inna jednostka znajdująca się na kotwicowisku zawiadomiła służby portowe o potężnej eksplozji na pokładzie mijającego ją tankowca.
Akcja ratunkowa po wybuchu tankowca. Groźba katastrofy ekologicznej
Na miejsce natychmiast ruszyły dwa holowniki oraz statek przystosowany do kontroli ewentualnych zanieczyszczeń wód. Gdy jednostki ratownicze dotarły na miejsce, Fulda była poważnie przechylona – 22 stopnie na prawą burtę – i miała rozerwaną znaczną część przedniego kadłuba. Mimo ogromnej siły wybuchu nie stwierdzono pożaru, chociaż na pokładzie znajdowało się ponad 380 ton paliwa.
Załoga tankowca – 21 osób, w tym 11 Chińczyków, 7 Birmańczyków, dwóch obywateli Bangladeszu i jeden Indonezyjczyk – została w porę ewakuowana przez indyjskie ekipy ratownicze. Zarządca portu Kandla, Om Prakash Dadlani, zapewnił, że wszyscy zostali uratowani i nie mają obrażeń.
Przyczyna eksplozji tankowca - operacja oczyszczania zbiorników?
Według władz indyjskich do eksplozji doszło najprawdopodobniej podczas standardowej procedury przedmuchiwania zbiorników w celu usunięcia resztek gazów palnych po rozładunku metanolu. Tego typu operacje są wyjątkowo niebezpieczne, jeśli nie są przeprowadzone z zachowaniem pełnych procedur bezpieczeństwa. Ze względu na ryzyko wycieku i dalszych uszkodzeń, wszystkie statki przebywające w pobliżu portu zostały poinformowane o konieczności zachowania bezpiecznej odległości.
We wtorek MV Fulda nadal znajdował się w pobliżu miejsca eksplozji, a lokalne służby monitorowały stan jednostki i poziom zanieczyszczeń w wodzie.
Trzecia katastrofa morska w dwa miesiące
Incydent z MV Fulda to już trzecia poważna katastrofa morska u wybrzeży Indii w ciągu niespełna dwóch miesięcy. W czerwcu straż przybrzeżna uratowała 22 członków załogi płonącego frachtowca MV Wan Hai 503 niedaleko Mumbaju. W lipcu indyjska marynarka wojenna interweniowała na Morzu Arabskim, gasząc pożar na tankowcu MT Yi Cheng 6, płynącym pod banderą Palau – wówczas uratowano 11 osób.
Seria tych incydentów wzbudza poważne pytania o bezpieczeństwo żeglugi i standardy obsługi materiałów niebezpiecznych w regionie. Eksperci apelują o zaostrzenie kontroli oraz regularne audyty portowe, szczególnie tam, gdzie obsługiwane są chemikalia i paliwa.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: PAP