Według Prawo.pl pracodawcy niecierpliwie oczekują wejścia w życie nowelizacji Kodeksu pracy z 1 grudnia 2022 r. (Dz.U. z 2023 r., poz. 240), licząc, że umożliwi im ona kontrolę trzeźwości pracowników. Tymczasem – jak wskazuje serwis – taka powinność pracownika nie jest bezpośrednio wyrażona w tym zbiorze przepisów.
„Kodeks pracy nie przewiduje wprost obowiązku zachowania trzeźwości w zakładzie pracy – ani w art. 211 K.p., doprecyzowującym obowiązki w zakresie bhp, ani w art. 100 K.p., stanowiącym ogólnie o obowiązkach pracownika. Nakaz trzeźwości wynika pośrednio z przepisów dotyczących odpowiedzialności porządkowej” – zauważa, w wypowiedzi dla Prawo.pl, dr hab. Monika Gładoch, prof. UKSW, kierownik Katedry Prawa Pracy, radca prawny.
Ekspertka informuje, że zgodnie z art. 108 par. 2 K.p. za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy – pracodawca może również zastosować karę pieniężną.
„Obowiązek ten (trzeźwość - przyp. red.) zalicza się do podstawowych obowiązków pracownika w zakresie przestrzegania warunków bhp” – podkreśla dr hab. Monika Gładoch. Tymczasem, w jej opinii, powinien zostać wpisany wprost do Kodeksu pracy, bo - jak tłumaczy w serwisie Prawo.pl – wielu małych pracodawców nie ma regulaminów pracy.
„Wielokrotnie zastanawiano się, czy nie przywrócić poprzedniej wersji art. 52 k.p. w brzmieniu kodeksu pracy sprzed noweli z 1996 r., kiedy przesłanką zwolnienia dyscyplinarnego była nietrzeźwość w pracy. Wtedy przepis ten podawał przykłady czynów, za które zakład pracy mógł rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika” – podsumowuje, w serwisie Prawo.pl, prof. Monika Gładoch.
Polecany artykuł: