Givebox w Warszawie
Chodzi przede wszystkim o to, żeby nie wyrzucać rzeczy, które wciąż nadają się do użytku. Ubrania, meble czy zabawki, które chcielibyśmy wrzucić do kosza, będzie można teraz włożyć do ogólnodostępnej szafy, albo wziąć z niej coś, czego akurat potrzebujemy.
- Te szafy mają za zadanie zachęcić ludzi, by tych rzeczy nie wyrzucali, tylko żeby pomyśleli, że są inne opcje. To, co jest śmieciem dla nas, dla kogoś innego może być bardzo przydatne i jeszcze długo cieszyć i służyć - mówi organizatorka akcji i aktywistka ekologiczna Areta Szpura.
Pierwsza szafa ma się pojawić przy ul. Francuskiej na Saskiej Kępie przy Starej Lodziarni, ale to dopiero początek, bo do akcji może dołączyć każdy.
- Poszukać szaf wśród znajomych, poszukać miejsca, zrobić jakiś regulamin i wrzucić to do internetu pod wspólnym hasztagiem #givebox i żeby po prostu to samoczynnie się nakręcało jak kula śniegowa i rosło i było takim oddolnym działaniem - dodaje Szpura.
Takie giveboxy działają już w zagranicznych krajach. W Polsce póki co pojawiły się m.in. w Poznaniu czy Trójmieście.