Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji podpisało umowę na dwa rekuperatory. - To wymienniki ciepła. Umożliwiają podgrzanie powietrza, które wprowadzone jest do pieca do 600 stopni oraz chłodzenie spalin, które z tego pieca wychodzą. Cały proces spalania jest ekologiczny, ponieważ nie potrzebuje dodatkowej energii - tłumaczy Marta Pytkowska ze spółki. Instalacja produkuje też jedną trzecią prądu dla oczyszczalni.
Awaria spalarni w "Czajce" trwała nieco ponad rok. Przez ten czas odpady spalały zewnętrzne firmy. Gwarancja przestała obowiązywać, więc spółka musiała doraźnie naprawić jedną z linii na własny koszt. - Udało nam się to w połowie grudnia 2019 roku i spalarnia w tej chwili spala osady. Drugi etap to podpisanie umowy na wykonanie oraz projektowanie i montaż tych urządzeń. Umowa została podpisana w styczniu tego roku - mówi Pytkowska.
Spalarnia w Czajce powstała osiem lat temu i jest jedną z 11 takich instalacji w kraju.