Ośrodek Zdrowia Pniewy

i

Autor: Google / Kadr z materiału wideo, Monika Bogucka

By dostać się do przychodni, musiała zadzwonić i przyjść jednocześnie. Co zastała na miejscu? [WIDEO]

2020-10-05 7:44

Mieszkanka Wólki Załęskiej próbowała dodzwonić się do przychodni w Ośrodku Zdrowia Pniewy. Niesatety po 45 minutach wiszenia na słuchawce była zmuszona przyjść do ośrodka osobiście. To, co zastała na miejscu, bardzo ją zszokowało. Wszystko zarejestrowała kamerą telefonu komórkowego i tym nagraniem podzieliła się w mediach społecznościowych.

Chyba każdy z nas próbował choć raz dodzwonić się do ośrodka zdrowia. Często jesteśmy zmuszeni czekać na połączenie bardzo długo i jesteśmy przekonani, że długi czas oczekiwania wynika z dużego zainteresowania pacjentów. Nic bardziej mylnego! W Ośrodku Zdrowia w Pniewach pod Warszawą zaskakująca prawda wyszła na jaw.

Kobieta zirytowana koniecznością wiszenia na słuchawce przez 45 minut, postanowiła odwiedzić ośrodek zdrowia osobiście, by się przekonać czy rzeczywiście telefony się urywają. Na miejscu doznała szoku, a wszystko zarejestrowała kamerą telefonu, a nagranie udostępniła w mediach społecznościowych:

Okazało się, że telefon w przychodni został najwidoczniej wyciszony, a pracownice rejestracji nie wykazywały absolutnie żadnego zainteresowania faktem, że pacjenci próbują się do nich dodzwonić. Czy jest to tylko przypadek?

Czy telefon oddany do dyspozycji pacjentów Ośrodku zdrowia może być wyciszony? Na te pytania nie ma bezpośredniej odpowiedzi, ale to, co udało się zarejestrować na powyższym filmie, może być smutną regułą nie tylko w Ośrodku Zdrowia w Pniewach.

Rozpoznasz polskie miasta po tablicach rejestracyjnych?

Pytanie 1 z 12
Skąd pochodzi auto, którego numery zaczynają się od liter FG?
ESKA XD #004