Oszust podawał się za policjanta

i

Autor: kpppruszkow.policja.waw.pl Oszust podawał się za policjanta

Oszust podszywał się pod policjanta - to nie jedyne i nie najgorsze z jego przestepstw!

2021-05-11 13:27

Dzięki działaniom policjantów z Nadarzyna i z pruszkowskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą udało się dokonać zatrzymania wyjątkowo przebiegłego oszusta. Mężczyzna podawał się za policjanta, by dokonać przestępstwa. Nie jest to jednak najgorszy z jego czynów. Przeczytajcie o tym w naszym artykule.

Policjanci z Nadarzyna i Pruszkowa zatrzymali oszusta, który podszywał się pod mundurowego. Nie było to jednak typowe "oszustwo na policjanta". Mężczyzna posiadał wyposażenie mundurowych oraz fałszywą odznakę, która okazała się... otwieraczem do piwa. Z tego "przebrania" skorzystał, by oszukać kobietę wynajmującą mu mieszkanie. Pokrzywdzona zgłosiła sprawę na początku maja. Z jej zeznań wynikło, że pod koniec marca, mężczyzna chciał wynająć od niej mieszkanie w Pruszkowie. Syn pokrzywdzonej widział u mężczyzny odznakę policyjną, kaburę i kajdanki. Gdy doszło do ustalania szczegółów umowy oszust oświadczył, że za jego „zakwaterowanie” zapłaci Komenda Stołeczna Policji. W wyznaczonym terminie kobieta nie dostała jednak pieniędzy. Otrzymała jedynie mail z fałszywym potwierdzeniem przelewu. Właścicielka zorientowała się, że padła ofiarą oszusta, kiedy ujawniła umowę na internet zawartą na inne nazwisko niż to, które widniało w umowie najmu. Jej obawy potwierdziła Komenda Stołeczna Policji - funkcjonariusz o podanych przez nią danych nie figurował kadrach.

Bóbr spacerował nocą po ulicach Gniezna! Nagranie jest HITEM internetu

Oszust próbował swojej sztuczki wielokrotnie!

Ze strony pruszkowskiej policji dowiadujemy się, że oszust próbował swojego sposobu także w kwietniu. Sposób działania fałszywego policjanta był taki sam. Wynajmująca zweryfikowała jednak jego tożsamość na policji, dzięki czemu nie padła ofiarą oszusta.

Na początku maja stosując tą samą metodę próbował oszukać też mieszkańca Pruszkowa. Właściciel mieszkania zażądał legitymacji służbowej. Oszust twierdził, że zostawił ją w pracy. Kiedy 6 maja miało dojść do podpisania umowy o wynajmem, mężczyzna powiedział, że prowadzi działania operacyjne i nie może stawić się na umówione spotkanie.

41-latek ma na sumieniu też inne przestępstwo i jest ono znacznie gorsze, niż jego oszustwa.

Poważne oskarżenia o stalking!

Okazuje się, że mężczyzna w 2019 uporczywie nękał kobietę. Po tym, gdy zgłosiła się na policję, funkcjonariusze z Nadarzyna prowadzili postępowanie dotyczące gróźb i stalkingu. Do tej pory podejrzany skutecznie ukrywał się jednak przed odpowiedzialnością. Wspólna praca operacyjna nadarzyńskich policjantów i funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją pruszkowskiej komendy pozwoliła na ustalenie miejsca pobytu i zatrzymanie 41-latka 7 maja. Podczas zatrzymania policjanci ujawnili przy nim otwieracz do butelek udający odznakę policyjną, kominiarki oraz kajdanki. Okazało się, też był on poszukiwany przez dwie jednostki policji. Mężczyzna usłyszał zarzuty stalkingu i gróźb karalnych oraz zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa. Przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Za przestępstwa stalkingu i oszustwa grozi mu kara do 8 lat więzienia.