Polityka

Grzegorz Braun ukarany po zgaszeniu menory gaśnicą. Będzie zawiadomienie do prokuratury

2023-12-12 19:39

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że Prezydium Sejmu zdecydowało o ukaraniu posła Konfederacji Grzegorza Brauna po tym, jak przy pomocy gaśnicy zgasił świece chanukowe. Co więcej, Kancelaria Sejmu została również upoważniona do złożenia zawiadomień do prokuratury.

Szymon Hołownia i inni członkowie Prezydium Sejmu wystąpili we wtorek wieczorem na konferencji prasowej. Marszałek Sejmu odniósł się do incydentu, do którego doszło podczas uroczystości poświęconej żydowskiemu świętu Chanuki - gdy poseł Konfederacji Grzegorz Braun zgasił gaśnicą menorę chanukową ustawioną w Sejmie. Według Hołowni Braun "naruszył też porządek i najprawdopodobniej naruszył też nietykalność osobistą jednej z osób, która próbowała go powstrzymać".

Marszałek Sejmu podkreślił, że także na sali sejmowej Braun wypowiadał się w sposób skandaliczny i obraźliwy.

Przypomniał, że za te zachowania wykluczył Brauna z udziału w obecnym posiedzeniu Sejmu. Podkreślił, że w sprawie zachowania posła Konfederacji zebrało się Prezydium Sejmu, które po obejrzeniu w centrum monitoringu zapisu z kamer sejmowych i krótkiej dyskusji podjęło decyzję - choć, jak wskazał, wicemarszałek Krzysztof Bosak z Konfederacji wstrzymał się w tej sprawie od głosu.

Grzegorz Braun ukarany

- Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaką miało do dyspozycji. Zostanie więc on - po wykluczeniu oczywiście z obrad Sejmu - bo to pierwsza i dotkliwa kara - zwłaszcza w tych ważnych momentach, ukarany odebraniem połowy uposażenia poselskiego na okres trzech miesięcy i całości diety parlamentarnej przez pół roku. To najwyższa kara, jaką mogliśmy zastosować i nie mieliśmy co do niej wątpliwości - oświadczył Hołownia.

Hołownia dodał, że prezydium Sejmu upoważniło też Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomienia do prokuratury o prawdopodobnym popełnienia przestępstwa z art. 195 - czyli przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktu religijnego. Brzmi on: "Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.".

Drugi artykuł, który zostanie w tym kontekście przeanalizowany - mówił Hołownia - to 217 A, stanowiący, że "kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną w związku z podjętą przez niego interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa ludzi lub ochrony porządku publicznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Hołownia powiedział, że takie wnioski do prokuratury zostaną na wniosek Prezydium Sejmu skierowane przez Kancelarię Sejmu. Wyraził nadzieję, że Prokurator Generalny nada tej sprawie odpowiedni bieg. - I że będziemy mogli na sali sejmowej zdecydować o uchyleniu, wierzę w to głęboko, immunitetu panu posłowi Braunowi, żeby nigdy więcej takie hańbiące zachowania nie powtórzyły się w budynku polskiego parlamentu, żeby się nigdy więcej nigdzie w Rzeczpospolitej nie powtórzyły - dodał Hołownia.

Skandal z udziałem Grzegorza Brauna