Jest zielone światło dla otwarcia Domów Kultury, ale... to nie znaczy że od razu zaczną działać
Miejscy urzędnicy wraz z przedstawicielami placówek przygotowali specjalne wytyczne, do których wszyscy muszą się teraz zastosować. Kiedy to się uda, w Domach Kultury będą mogły ponownie ruszyć zajęcia. Ale nie jest to wcale takie proste:
"Zgodnie z wytycznymi na jednego uczestnika ma przypadać 10 metrów kwadratowych. Jeśli u nas są pracownie o powierzchni 30 metrów kwadratowych, to znaczy że musiałbym organizować zajęcia dla trzyosobowej grupy. Z ekonomicznego punktu widzenia to niedobra wiadomość" - mówi dyrektor Centrum Promocji Kultury na Pradze Południe, Mirosław Salach.
Polecany artykuł:
Oznacza to gorączkowe szukanie innych sal dla uczestników, którzy czekają na powrót ulubionych zajęć.
Co więcej, pytania i wątpliwości wciąż się mnożą. Dotyczą między innymi odseparowania od siebie seniorów i dzieci, którzy najchętniej korzystają z oferty Domów Kultury. Salach dodaje, że przy zachowaniu reżimu sanitarnego, pewnych zajęć zwyczajnie nie uda się przeprowadzić:
"Chodzi przede wszystkim o zajęcia ruchowe, zajęcia taneczne. Nie ma tutaj mowy o zachowywaniu dystansu czy unikaniu kontaktu, zwłaszcza że nie wiemy czy para która wspólnie uczy się tańczyć to małżeństwo lub osoby mieszkające razem. W związku z tym organizacja tych zajęć stoi pod dużym znakiem zapytania" - dodaje Salach.
CPK na Pradze Południe zaprosi pierwszych gości najdalej na początku przyszłego tygodnia. Swoją działalność wznowiły już między innymi Dom Kultury Świt na Targówku czy "Tu Praga" na Pradze Północ.