W wyniku zajść zatrzymano 278 osób. Wystawiono też ponad 120 mandatów i skierowano prawie 350 wniosków do sądu.Interwencje policji były konieczne, bo - przez obostrzenia związane z pandemią - zgromadzenie było nielegalne - wyjaśnia rzecznik Komedy Stołecznej, Sylwester Marczak:
Owszem, były tam zgromadzenia zgłoszone, ale na miejscu nie pojawił się organizator, próby nawiązania z nim kontaktu się nie powiodły. Dlatego zgromadzenie uznano za spontaniczne, a z powodu restrykcji związanych z pandemią obecnie takie zgromadzenie jest nielegalne
Poza tym zgromadzenie nie miało charakteru pokojowego - dodaje Marczak. W stronę policjantów rzucano kamienie i butelki. Dlatego, zdaniem policji, uzasadnione było użycie środków przymusu bezpośredniego. Spora część uczestników protestu nie nosiła maseczek. Dlatego policjanci wysłali też ponad 800 notatek do sanepidu.