internet

Apteka z Warszawy hitem w sieci! Farmaceutka pozuje w sukniach na witrynię

2024-02-15 10:01

Apteka przy ulicy Chełmskiej w Warszawie stała się prawdziwym hitem internetu, po tym jak jeden z użytkowników portalu X zwrócił uwagę na jej nietypową witrynę, na której możemy zobaczyć zdjęcia farmaceutki pozującej w balowych sukniach oraz cytaty motywacyjne. Internauci zaczęli zastanawiać się, jaka historia kryje się za tym miejscem.

Zainteresowanie apteką na Chełmskiej na warszawskim Mokotowie wywołał wpis jednego z użytkowników portalu X, który zwrócił uwagę na nietypową witrynę lokalu oraz zdjęcia, jakie można zobaczyć na profilu apteki na Google Maps.

Farmaceutka pozuje w sukniach na witrynie apteki w Warszawie

Na witrynie apteki naklejone są zdjęcia właścicielki apteki, magister farmacji Anny Milczarek-Alwaked. Pozuje ona na nich w balowych sukniach i krótkich sukienkach, przeglądając się w ogromnym, zdobionym lustrze lub stojąc na tle leków. Fotografiom towarzyszą cytaty motywacyjne:

"Sukces to coś więcej niż pieniądze. To praca, możliwość tworzenia, wyznaczanie celów i ich osiąganie. To zwykła praca robiona w niezwykły sposób - Nikodem Marszałek".

"Człowiek z dziwnymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu - Mark Twain" - czytamy na witrynie apteki przy Chełmskiej.

Właścicielka oryginalnej apteki na Chełmskiej: "Jestem niesamowicie dumna i szczęśliwa, że posiadam własną aptekę"

Nietypowy wystrój apteki wzbudził w internecie sensację. Pojawiły się też podejrzenia, że jest to oryginalna forma reklamy, jednak właścicielka sklepu mgr farm. Anna Milczarek-Alwaked podkreśla, że zdjęcia mają pokazać metamorfozę, jaką przeszła, a jej apteka nie potrzebuje reklamy, gdyż dobrze sobie radzi bez niej. Jak zaznacza farmaceutka, prowadzenie tego miejsca jest jej pasją i robi to dla przyjemności. O swojej działalności opowiedziała szerzej portalowi apteka4poryroku.pl.

"Kiedy kupiłam aptekę, okna w witrynie były niczym niezaklejone. Stwierdziłam, że jest to wspaniała okazja, by podzielić się z ludźmi ogromnym szczęściem, jakie mnie spotkało. Bo jestem niesamowicie dumna i szczęśliwa, że posiadam własną aptekę. Nie chcę być osobą anonimową" - powiedziała mgr farm. Anna Milczarek-Alwaked w rozmowie z portalem apteka4poryroku.pl.

"W aptece pracuję od rana do nocy, często także w weekendy. Chcę, by moi pacjenci wiedzieli, kim jestem, kogo spotkają po przekroczeniu progu apteki. Nie jestem i nie chcę być taka jak wszyscy. Wiem, że nie wyglądam jak stereotypowa farmaceutka. Co prawda, w pracy noszę aptekarski fartuch, ale pod nim mam już ubiór, którym wyrażam siebie. Pracuję u siebie i mogę sobie na to pozwolić. Uwielbiam barwne sukienki i oryginalną biżuterię, fascynuje mnie kultura i styl Wschodu. Dlaczego miałabym sobie tego odmówić? Przecież nie koliduje to z moją wiedzą i kompetencjami. Jeśli słyszę komentarze ze strony pacjentów – są to tylko słowa uznania i aprobaty" - tłumaczyła mgr farm. Anna Milczarek-Alwaked w rozmowie z portalem apteka4poryroku.pl.

Jak tłumaczy farmaceutka w tej rozmowie, nietypowy wystrój ma także zaplecze apteki. Można tam znaleźć właśnie bogato zdobione barokowe lustra, a także zasłony. Całość jest utrzymana w klimacie pałacowym wschodnim, a to wszystko przez fascynację właścicielki lokalu tą częścią świata. Jak dodaje, posiadanie własnej apteki to spełnienie jej największego marzenia.

"W końcu zrealizowałam swoje wielkie marzenie, zostałam właścicielką apteki. Jest to pierwsza i jedyna apteka, jaką posiadam. Nie chcę mieć więcej aptek, uważam, że już to jedno miejsce absorbuje mnie bardzo mocno. Wszyscy farmaceuci dobrze zdają sobie sprawę, że kupienie apteki to nie taka prosta sprawa" - tłumaczyła mgr farm. Anna Milczarek-Alwaked w rozmowie z portalem apteka4poryroku.pl.

Klienci Apteki "Przy Chełmskiej" są zachwyceni

Ogromna pasja i zaangażowanie w prowadzenie apteki z pewnością jest doceniane przez klientów pani Anny. Widać to chociażby po ocenach w Google Maps, których średnia wynosi aż 4,8 przy ponad 300 opiniach.

"Już drugi raz pani Anna ratuje mnie z opresji. Przemiła osoba, która stara się zrobić wszystko, aby pomóc pacjentowi. Drugiej takiej apteki ze świecą szukać!" - napisał w opiniach jeden z internautów.

"Wyjątkowa apteka. Pani Ania pełna uśmiechu, pogody ducha, empatii stworzyła wspaniałe miejsce, gdzie można otrzymać profesjonalne doradztwo i uśmiech. Atmosfera, podejście do pacjenta, ludzie, którzy tam są sprawiają, że człowiek z sympatią wraca dokonać kolejnych zakupów. Serce się raduje, że tacy ludzie pełni powołania, zrozumienia i chęci pomocy tworzą takie miejsca. Dziękuję Wam" - napisał inny internauta o Aptece "Przy Chełmskiej".

Podobnych pozytywnych opinii o tym wyjątkowym lokalu jest bardzo dużo. Byliśmy tam, by sprawdzić, jak prezentuje się to nietuzinkowe miejsce.

Zobacz zdjęcia z Apteki "Przy Chełmskiej".

Święto Ogrodu Saskiego. Wielka impreza, na której ożyła dawna Warszawa
Listen on Spreaker.