Wzrost ruchu samochodowego na ulicach trójmiasta można zauważyć od połowy kwietnia. W ostatnich dniach doszedł on do poziomu, który obecny jest w okresach wolnych od nauki szkolnej. Dane zbierane m.in. przez gdański Zarząd Dróg i Zieleni pokazują, że w połowie marca ruch spadł o 70%. Stopniowe odmrażanie gospodarki wpływa także na sytuację na drogach, gdzie w godzinach szczytu ponownie pojawiają się korki.
- W ostatnich dniach zauważamy spadek ruchu względem normalnego o 25-30%, natomiast w godzinach szczytu jest to zaledwie 15%. To pokazuje, że po ulicach Gdańska porusza się coraz więcej samochodów. Obecny ruch porównywalny jest do tego z okresu ferii zimowych czy wakacji - mówi Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Posłuchaj:
W ostatnich dniach znacząco wzrosła także liczba pojazdów poruszających się po obwodnicy trójmiasta, gdzie spadek w momencie największej izolacji sięgał nawet 90%. Zauważalny wzrost dotyczy głównie samochodów osobowych. Z racji tego, że ruch pojazdów dostawczych nie został ograniczony, ich liczba na drogach nie spadła aż tak drastycznie.
- Ten wzrost liczny pojazdów na drogach ma związek ze stopniowym odmrażaniem gospodarki i powrotem ludzi do pracy. Ci dojeżdżając do niej generują większy ruch - dodaje Wawrzonek. Posłuchaj:
Według szacunków, całkowity powrót do normalnego natężenia ruchu samochodowego będzie zauważalny w momencie ponownego otwarcia szkół. To właśnie dowozy dzieci do placówek edukacyjnych generują kilkudziesięciu procentowy wzrost liczby pojazdów poruszających się po Trójmieście.
