Gdańsk. Kamery monitoringu w szkolnych łazienkach! Dyrekcja wycofuje się z pomysłu

- Urządzenia zostaną zdemontowane - zapewnia Piotr Szeląg, wiceprezes zarządu Fundacji Pozytywne Inicjatywy, która prowadzi szkołę w Kokoszkach. A chodzi o kamery, które w ostatnich dniach pojawiły się w szkolnych łazienkach. Przedstawiciele placówki zapewniali, że chodzi o względy bezpieczeństwa, a monitoring obejmuje wyłącznie część pomieszczenia, w której znajdują się umywalki. Zdaniem jednak niektórych rodziców instalacja urządzeń w takim miejscu to przesada.
Po otrzymaniu tej informacji od części rodziców, którzy tej decyzji nie byli entuzjastami, uznaliśmy jednak, że dyrekcja szkoły powinna te kamery usunąć. Zaś pracować nad zwiększeniem bezpieczeństwa w inny sposób czyli poprzez zwiększenie liczby dyżurów i prace wychowawczą z dziećmi
- mówi Piotr Szeląg.
Toalety w szkolnej łazience
Czy kamery w takich miejscach jak publiczne toalety to dobry pomysł? Mieszkańcy Gdańska, których zapytaliśmy o zdanie, mają mieszane odczucia.
Moim zdaniem to naruszenie prywatności, ale rozumiem też, że są to małe dzieci. Ja sama pamiętam, że w mojej szkole, do toalety chodziła z nami nauczycielka i czekała na nas w pomieszczeniu, gdzie były umywalki
Polecany artykuł:
To dla mnie średnio komfortowa sytuacja. Stoję przy umywalce, poprawiam makijaż, może chcę wyciągnąć coś z zębów, a to wszystko nagrywa kamera. Zdecydowanie nie
Kamery w łazienkach Szkoły Pozytywnej w Kokoszkach zostaną zdementowane w najbliższych dniach.