zdjęcie poglądowe

i

Autor: Pomorska Policja

Gdańsk. Zaatakowany taksówkarz został bez samochodu i telefonu

Ten kurs zapamiętają w Gdańsku na długo. Dwóch mężczyzn zachowywało się tak, że kierowca zażądał, by wysiedli. Wtedy sytuacja zaogniła się jeszcze bardziej. Klienci ukradli samochód, telefon i odjechali. Teraz policja wylicza ich przewinienia.

Do ataku i kradzieży doszło w miniony piątek w nocy. "Policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju, podczas którego dwaj sprawcy ukradli samochód marki Skoda Fabia oraz telefon komórkowy" - przekazała oficer prasowa KMP w Gdańsku podinsp. Magdalena Ciska.

Ukradli samochód taksówkarzowi

Mężczyźni najpierw zamówili taksówkę na aplikację w rejon gdańskiej dzielnicy Oliwa, a w trakcie kursu zaczęli przeszkadzać kierującemu. Zmieniali kierunkowskazy, "regulowali" samochodowe radio. Kierowca przez jakiś czas zachował cierpliwość, ale mężczyźni byli na tyle natarczywi, że miarka się przebrała.

Taksówkarz zatrzymał pojazd i polecił, by klienci wysiedli ze skody, wtedy sprawcy zaczęli go bić i grozić mu

- mówi oficer prasowa KMP w Gdańsku podinsp. Magdalena Ciska.

Kierowca był bity, a mężczyźni zmuszali go do łamania przepisów ruchu drogowego. Wciąż prowadził samochód, dopiero na parkingu przy ul. Szczęśliwej, napastnicy, grożąc kierującemu kazali mu wysiąść z pojazdu, a następnie zabrali jego telefon i odjechali skradzionym samochodem.

Pokrzywdzony wycenił straty na 61 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego dnia, policjanci zauważyli kradziony samochód zaparkowany przy ul. Jeleniogórskiej na gdańskim Ujeścisku.

Podczas przeszukania rejonu kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 25 lat podejrzanych o to przestępstwo. Jeden z nich miał w organizmie ponad promil, a drugi ponad 2 promile alkoholu

- informuje rzeczniczka komendy.

W kieszeni mieli kluczyki i narkotyki

Razem z zatrzymanymi odnalazły się również kluczyki do samochodu i skradziony telefon - jeden z mężczyzn wszystko wciąż miał przy sobie. W kieszeniach miał też zawiniątko z folii aluminiowej -w środku siedem porcji marihuany

Mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. W prokuraturze usłyszeli zarzuty karne za zmuszanie do określonego zachowania i rozbój. Dodatkowo jeden z zatrzymanych odpowie za posiadanie narkotyków.

Sąd w Gdańsku zastosował wobec 25-latków tymczasowy areszt na trzy miesiące.

Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Zmuszanie do określonego zachowania to przestępstwo, za które grozi do trzech lat więźnia. Taką samą karą zagrożone jest przestępstwo posiadania narkotyków

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl

Narkotyki i ugodzenie nożem. Masowe kontrole taksówkarzy "na aplikację" w Krakowie