– Redukcje hałasu podwodnego, ochronę zagrożonych gatunków takich jak węgorz czy morświn, redukcje zanieczyszczeń substancjami niebezpiecznymi – mówi Agnieszka Veljković z WWF Polska. – Chcielibyśmy także, żeby do 2030 r. 10 proc. Bałtyku było objętych ścisłą ochroną – dodaje Veljković.
Jedynym z największych problemów w Morzu Bałtyckim są zagubione i dryfujące sieci rybackie. Są one niebezpieczne zarówno dla zwierząt, jak i dla ludzi.
– Są one najbardziej śmiercionośną formą morskich odpadów plastikowych. W Bałtyckim planie działań podkreślono i wzmocniono znaczenie znakowania narzędzi połowowych i zgłaszania ich utraty. Te obie kwestie powinny być rozpatrywane zarówno na poziomie krajowym jak i na poziomie regionalnym – dodaje przedstawicielka WWF Polska.
WWF od lat oczyszcza morze z sieci widmo. Do dziś z Morza Bałtyckiego udało się wyłowić aż 300 ton sieci.