Jak informuje Gazeta Wyborcza, w miniony wtorek swoje pomysły dotyczące mieszkalnictwa zaproponował kandydat Lewicy na prezydenta Torunia Piotr Wielgus, prywatnie mąż wiceministry kultury Joanny Scheuring-Wielgus.
- Mieszkanie jest jedną z najbardziej podstawowych potrzeb życiowych każdego człowieka. Niestety bardzo wielu mieszkańców nie stać ani na zakup własnego mieszkania, ani na wynajem. Większość nie ma zdolności kredytowej - mówił Piotr Wielgus.
Wzorem dla niego jest oddalony o 50 kilometrów Włocławek, gdzie kandydat Lewicy, Kszysztof Kukucki, chce budować tanie mieszkania na wynajem.
Pomysł kandydata Lewicy na prezydenta Torunia został niemal natychmiast skomentowany przez Jakuba Dziadosza, który kandyduje do Rady Miasta Torunia z list Konfederacji. Natomiast kandydatem tej partii na prezydenta Torunia jest Maciej Cichowicz, proponujący dorzucenie do wspomnianych mieszkań meble z IKEI. Ten sam Cichowicz, dziesięć lat temu wraz z Joanną Scheuring-Wielgus i jej mężem Piotrem Wielgusem tworzył w Toruniu struktury Czasu Mieszkańców i był radnym ruchu miejskiego.
