Pies Bobik w dniu wkroczenia Animalsów

i

Autor: Nadesłane

Wymiar sprawiedliwości

Dwa lata więzienia za znęcanie się nad psem. Czy to trwały trend w polskim wymiarze sprawiedliwości?

2023-12-19 9:58

Sprawa, która poruszyła nie tylko mieszkańców Torunia znalazła swój finał na ławie sądowej. Właściciel psa Bobika za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem odsiedzi dwa lata w więzieniu.

Sąd Okręgowy w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie) utrzymał w mocy wyrok sądu rejonowego i skazał Pawła A. na dwa lata więzienia za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem Bobikiem. Ponadto mężczyzna ma 10-letni zakaz posiadania zwierząt, a także będzie musiał zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz toruńskiego schroniska dla zwierząt.

.Jak informował TVN24, zawiadomienie do prokuratury o znęcaniu się nad Bobim złożyli 13 kwietnia 2021 roku wolontariusze z Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. Zarówno TTOPZ jak i mecenas Anita Engler działali jako oskarżyciele posiłkowi. Dziś nie kryją swojego zadowolenia.- Ponad trzyletni proces, w którym działaliśmy z Toruńskim Towarzystwem Ochrony Praw Zwierząt jako oskarżyciel posiłkowy, zakończył się prawomocnym skazaniem i to na karę dwóch lat pozbawienia wolności, co, mając na uwadze orzecznictwo sądów w tego typu sprawach, nie jest wyrokiem niskim - pamiętajmy, że maksymalna kara za to przestępstwo to zaledwie 5 lat. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i wsparcie w tym niełatwym procesie. Oby takich spraw było jak najmniej! - skomentowała wyrok sądu Anita Engler.

W chwili odebrania psa właścicielowi  zwierze było w tragicznym stanie. - Bobik nie dał rady. Miał zapalenie płuc, powiększone serce, niewydolność nerek, chorą tarczycę, właściwie miał wszystko. Na podstawie wstępnych badań medycznych lekarze twierdzą, że Bobik był prawdopodobnie chory, ale trzeba jasno powiedzieć, że do takiego stanu doprowadziło go ludzkie zaniedbanie. Każdą chorobę można leczyć – mówi prezes TTOPZ Piotr Korpal. - Wiadomo, że bywają choroby śmiertelne, ale jeśli ten pies faktycznie był chory, to był nieleczony, a ustawa o ochronie zwierząt mówi wyraźnie, że nieleczenie zwierzęcia jest również znęcaniem się – dodał.Bobi był psem w typie shar pei. Był w takim stanie, że na podstawie jego wyglądu ciężko określić wiek, prawdopodobnie miał pięć lat.

Jakim trzeba być zwyrodnialcem by doprowadzić zwierzę do takiego stanu...? Mamy nadzieję, że to trwały trend w polskim wymiarze sprawiedliwości. To już trzeci w ostatnim czasie wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami. Oby tak dalej...