Ciemności egipskie w Toruniu? Miasto sprawdza, gdzie trzeba włączyć dodatkowe lampy

2020-08-28 13:00

Kierowcy z Torunia, ale i mieszkańcy narzekają czasami na „egipskie ciemności”. To efekt oszczędności, ale jak zaznacza miasto – lampy wyłączane są tam, gdzie nie ma zabudowań oraz przejść dla pieszych.

Standardowo, wyłączana jest co trzecia lampa. Tam, gdzie jest wyjątkowo ciemno, być może doszło do awarii i trzeba to naprawić – uspokaja prezydent, Michał Zaleski. Miejski Zarząd Dróg rozpoczął już objazd po mieście. Drogowcy sprawdzają, gdzie przydałoby się włączyć dodatkową lampę, a może i latarnię.

Tam, gdzie jest wyjątkowo ciemno, być może doszło do awarii i trzeba to naprawić – uspokaja prezydent, Michał Zaleski

Jak dodaje Michał Zaleski – na wielkim placu budowy, jakim jest Plac Rapackiego i Aleja św. Jana Pawła II nie zawsze wszystko zależy od miasta, ale kierowcy jadący tą drogą mają przecież światła w pojazdach, które powinni używać zgodnie z ich przeznaczeniem.

Faktem jest, że lato się kończy, a jesienią szybciej zapadają ciemności. Miasto wdroży niebawem nową organizację oświetlenia i latarnie będą włączały się szybciej. Będą też działać dłużej – dodaje Michał Zaleski.

Latarnie będą włączały się szybciej i będą działać dłużej – dodaje Michał Zaleski

A my zwracamy jeszcze uwagę na czystość szyb i reflektorów w pojazdach. Brudne, znacznie ograniczają widoczność, a reflektory – dają wówczas mniej światła i droga może być słabo oświetlona.