pszczyna policja

Na miejsce przyjechali strażacy, którzy kilka godzin pracowali nad usunięciem skutków zdarzenia. Pień pocięto na kawałki i zebrano pozostałości drewna z terenu posesji.

Pewien mężczyzna nie miał żadnych oporów, by ukraść skarbonkę z datkami na 2-letniego Jasia, który cierpi na wrodzone wady rozwojowe mózgu i wymaga codziennej rehabilitacji. Na szczęście sprawcę szyb…

Nawet najsłynniejsi przestępcy na świecie często wpadali w sidła policji przez "błahostki". Wystarczy chociaż przypomnieć sobie postać legendarnego amerykańskiego gangstera Ala Capone, którego udało …

Rodzinne duety to nie jest rzadkość w przestępczym światku, ale mama synem już tak. W tym konkretnym przypadku syn był złodziejem, a mama paserką, która chciała spieniężyć łup. To się nie udało i te…

Rodzinne spotkania nie zawsze przebiegają pomyślnie, co pokazuje przykład z Pszczyny. 21-latek pojechał z matką odwiedzić swojego ojca, z którym od dawna nie dogaduje się najlepiej. W trakcie spotkan…

56-letni mężczyzna był przytomny, ale doznał poważnych obrażeń. Został przetransportowany do szpitala, gdzie trafił pod opiekę specjalistów.

W poszukiwaniach zaginionego brało udział 8 policyjnych patroli i 6 zastępów straży pożarnej. Po trzech godzinach udało się go odnaleźć. Był pod wpływem alkoholu.

Nietrzeźwy kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na wysepkę uszkadzając infrastrukturę drogową. 22-letni obywatel Ukrainy jechał wraz z dwiema czternastolatkami.

Pszczyńscy policjanci interweniowali w dość zaskakującym przypadku. Pomogli mieszkańcowi Kobióra, który wracając nocą do domu nieszczęśliwie upadł i roztrzaskał sobie twarz.

We wsi Warszowice (powiat pszczyński), policjanci zatrzymali 30-latka, który jeździł pijany na hulajnodze elektrycznej. Miał w organizmie ponad 3 promile.

W centrum Pszczyny doszło do napadu. 39-latek przewrócił jadącego rowerzystę, by następnie skopać go po głowie i ukraść mu nieco ponad 20 zł.

W tym przypadku o żądnych zygzakach nie było mowy. Nawet o jeździe prosto. O jeździe w ogóle. Pszczyńska policja zatrzymała 48-latka, który nawet na rowerze jechał, ale z wielkim trudem.