Reprezentacja Polski

Wynik meczu Polska - Mołdawia! Czy Polacy zrewanżowali się za porażkę w Kiszyniowie?

2023-10-15 22:53

15 października 2023 roku, o godzinie 20:45, na stadionie PGE Narodowy w Warszawie odbył się mecz pomiędzy reprezentacją Polski w piłce nożnej a Mołdawią. Polacy będą chcieli zrewanżować się Mołdawianom za kompromitującą porażkę 2:3 z czerwca. Jakim wynikiem zakończył się mecz eliminacji do EURO 2024?

Polska vs Mołdawia - informacje o meczu 

15 października reprezentacja Polski będzie szukała odwetu za jedną z najdotkliwszych porażek w ostatnich latach. Przegrana z Mołdawią w Kiszyniowie 2:3 została okrzyknięta mianem "mołdawskiego piekła" i zapisała się jako czarny dzień w historii polskiej piłki.

Historia trenera Fernando Santosa w reprezentacji Polski to już jednak przeszłość. Michał Probierz zadebiutował jak selekcjoner kadry narodowej w zwycięskim meczu z Wyspami Owczymi. Bramki Sebastiana Szymańskiego i Adama Buksy dały biało-czerwonym upragnione zwycięstwo 2:0 i utrzymały nasze szanse na bezpośredni awans do fazy grupowej EURO 2024.

Probierz postawił na młodych zawodników, w meczu z Wyspami Owczymi zadebiutował m.in. Patryk Peda. To co napawa optymizmem to także zwycięstwo Polaków mimo nieobecności naszego lidera, czyli Roberta Lewandowskiego. Miejmy nadzieję, że "wiatr zmian" nie zatrzyma się jedynie na Wyspach Owczych, a powędruje także do Warszawy, gdzie ekipa Michała Probierza w pięknym stylu pokona Mołdawię. 

Aktualnie Polska zajmuje 30. miejsce w rankingu FIFA, z kolei Mołdawia dopiero 159. pozycję! Ponowna przegrana z Mołdawią byłaby wstydem dla polskiego sportu i definitywnym zaprzepaszczeniem szans na bezpośredni awans. Miejmy nadzieję, że tym razem Polacy udźwigną tę odpowiedzialność i zrehabilitują się za dotkliwą porażkę z czerwca tego roku. 

Skład Polaków na mecz z Wyspami Owczymi

Michał Probierz postawił na następujący skład w rewanżowym starciu z Mołdawią. Dzisiaj poznaliśmy drużynę, która wyjdzie na Stadion PGE Narodowy w Warszawie:

Bramkarz: Wojciech Szczęsny

Obrońcy: Jakub Kiwior, Patryk Peda, Tomasz Kędziora

Pomocnicy: Przemysław Frankowski, Patryk Dziczek, Paweł Wszołek, Piotr Zieliński

Napastnicy: Sebastian Szymański, Karol Świderski, Arkadiusz Milik

Deja Vu z Kiszyniowa?

Spotkanie zaczęło się od gorącego zdarzenia w polskim polu karnym. Mołdawianie sugerowali zagranie ręką jedno z naszych obrońców, ale na szczęście sędzia nie dopatrzył się nieprzepisowego zagrania.

Polacy mieli dużo roboty w stopowaniu odważnych ataków Mołdawian. Cojocaru i Nicolaescu agresywnie parli do przodu, ale nie mogli znaleźć drogi do bramki Szczęsnego. U nas szczególnie dobrze wyglądał Frankowski, który kreował akcje i szukał wysoko ustawionego Świderskiego.

Świetną szansą na otwarcie wyniku miał Wszołek, ale niestety nieczysto uderzył piłkę i mocno przestrzelił! Mołdawia odpowiadała głębokimi wrzutkami, które jednak nie znajdywały adresata. Po 25. minutach gry po obu stronach brakowało przede wszystkim dokładności.

Niestety właśnie wtedy przyszło przełamania dla Mołdawian. Po świetnym dograniu z korneru, piłkę do bramki z łatwością wbił Ion Nicolaescu! Przed Polakami znów pojawiło się widmo piekła z Kiszyniowa.

Polacy próbowali odpowiedzieć wszelkimi siłami. Strzałów próbował Peda oraz Świderski. Bokiem szarżował Milik, który trochę nie na swojej pozycji szukał dośrodkowań w pole karne. Niestety wszystkie próby Polaków nie mieli racja bytu w starciu z twardymi obrońcami Mołdawii.

Sam koniec pierwszej połowy przyniósł doskonałe okazje dla Polaków. Najpierw zamieszanie w polu karnym próbował wykorzystać Milik, który niestety nie pokonał Raileana. Następnie uderzał Świderski, ale przestrzelił! Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Mołdawian.

Polacy wywalczyli remis! 

Na drugą połowę Polska wyszła z nowymi zapasami energii! W 52. minucie zaciekłe ataki biało-czerwonych przyniosły efekt w postaci bramki Karola Świderskiego. Na początku piłkę zagrał Zieliński, a niewidzialną asystę zaliczył Arkadiusz Milik. Na samym końcu piłkę zebrał Zieliński, który obrócił się z piłką i pokonał bramkarza gości płaskim strzałem.

Polacy rozkręcali się z każdą minutą. Swoją szansę miał m.in. Peda, który jednak swoim strzałem głową minął bramkę Mołdawii. Chwilę później efektywną przewrotką zaskoczyć Raileana próbował Świderski, ale w ostatniej chwili jego strzał został zablokowany!

Posiadanie piłki w drugiej połowie w znacznej mierze było po stronie Polaków. Niestety brakowało ostatniego wykończenia. W 84. minucie Probierz wpuścił Kamila Grosickiego, licząc na dynamiczne akcje skrzydłami.

Wpuszczenie Grosickiego od razu przyniosło efekty. Piłkarz Pogoni Szczecin dograł piłkę do Kamińskiego, ale ten trafił w Raileana! Polacy walczyli całymi siłami, ale nie strzelili już kolejnej bramki. Najbliżej był tego w doliczonym czasie Adam Buksa, który jednak przestrzelił obok słupka.

Polska remisuje i ponownie oddala się od wizji bezpośredniego awansu na EURO 2024. Teraz musimy liczyć na potknięcia naszych rywali i przede wszystkim wygrać kolejny mecz z Czechami. Ten mecz pokazał, że mamy duży potencjał. Wierzymy, że Michał Probierz zdoła stworzyć drużynę, która powalczy jeszcze o awans na Mistrzostwa Europy.