Jens

i

Autor: Pogoń Szczecin

SPORT

Niepokonani w tym roku kontra Miedziowi

2024-03-08 19:50

W niedzielę Pogoń Szczecin zagra u siebie z Zagłębiem Lubin w 24. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Portowcy są rewelacją wiosny. W lidze wygrali 3 spotkania i dołożyli do tego 1 remis. Z kolei podopieczni Waldemara Fornalika w tym roku odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Sprawdźcie co do powiedzenia przed meczem miał Jens Gustafsson, trener Portowców.

CZY BYŁ CZAS NA WZIĘCIE ODDECHU?

- Powiedzmy tak: zeszły tydzień był dla nas ciężki, ale udany. Wszyscy potrzebowaliśmy trochę czasu, aby odpocząć. Zarówno zawodnicy, jak i na pewno też kibice. Futbol polega na spoglądaniu od meczu do meczu. Jesteśmy bardzo podekscytowani, że znowu zagramy w domu. Mamy nadzieję, że utrzymamy wysoki poziom z ostatnich gier i pozostaniemy niepokonani na wiosnę. Ciężko było się z powrotem dostać do mistrzowskiego wyścigu. Jeszcze miesiąc temu wiele osób wątpiło, że może nam się to udać. Według mnie pozostanie w tym wyścigu będzie jeszcze cięższą pracą. Bardzo trudno będzie pozostać w tym wyścigu i będzie się to wiązało z ciężką pracą.

SYTUACJA KADROWA

- Mieliśmy trochę problemów po meczu z Legią, ale też w czasie meczu. Wiadomo, co się stało z Loncarem. On w ostatnim czasie nie trenował na pełnych obrotach i nie będzie w stanie zagrać przeciwko Zagłębiu. Koutris w trakcie meczu z Legią miał pewne problemy, ale wytrzymał do końca spotkania, walczył niesamowicie. Na niedzielę będzie gotowy. Z powodu zawieszenia nie zagra z kolei Wahlqvist.

BENEDIKT ZECH

- To był spory cios, gdy doszło do kontuzji Zecha kilkanaście dni temu. Dzięki wysiłkowi sztabu medycznego i samego "Bene" dość szybko udało się go przywrócić do sił. Już od trzech dni z nami trenuje. Zobaczymy, czy będzie gotowy już w niedzielę czy nie.

LINUS

- Bycie trenerem to nie jest tworzenie problemów, ale znajdowanie rozwiązań. Nie chcę więc skupiać się na problemach, tylko na ich rozwiązywaniu. Na pewno znajdę rozwiązanie tej sytuacji, ale jakie ono będzie zobaczycie w niedzielę.

ZAGŁĘBIE LUBIN

- Mecze z ŁKS-em i Zagłębiem w rundzie jesiennej były dla nas ciężkie. Wypadły słabo, nie pokazaliśmy się z dobrej strony. W rundzie wiosennej z ŁKS-em pokazaliśmy się bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak samo będzie z Zagłębiem. Łatwiej jest przewidzieć jak się będzie Zagłębie zachowywało na murawie niż ŁKS, gdyż to bardzo konsekwentnie grająca drużyna, ale nigdy nie wiadomo do końca. Na pewno będziemy musieli się skupić na sobie i na tym, jak podtrzymywać ducha, jakiego mamy w zespole. Musimy lepiej też rozgrywać piłkę i być lepsi w obronie.

DWÓCH STARYCH ZNAJOMYCH

- Przede wszystkim to bardzo dobrze zorganizowany zespół. Mamy tam dwóch byłych piłkarzy Pogoni: Damiana Dąbrowskiego i Luisa Matę. Dąbrowski gra tam regularnie, a Mata rozegrał ostatnie trzy czy cztery mecze. Świetnie wyglądają przy stałych fragmentach gry, są dobrze zorganizowani w ataku i obronie, więc będziemy musieli na nich uważać.

KONTRY ZAGŁĘBIA

- Na pewno tak. To nie będzie łatwa przeprawa. Daliśmy jednak sobie już radę z Lechem czy Legią. Wszystko będzie zależało od nas. Będziemy musieli być lepsi w ataku i obronie, a także utrzymywać swoją mentalność, ducha zespołu.

MŁODZIEŻOWIEC

- Jeszcze nie zdecydowałem. Zobaczymy. Wszystko będzie zależało od tego, co poczuję bezpośrednio przed meczem.

Cały zapis konferencji znajdziecie tutaj.

Początek niedzielnego spotkania o godzinie 15.